Niesamowita animacja na silniku DirectX 11. Czy twórcy gier za mało się starają?

Niesamowita animacja na silniku DirectX 11. Czy twórcy gier za mało się starają?

Fot. YouTube
Fot. YouTube
Mariusz Kamiński
21.07.2012 16:00, aktualizacja: 10.03.2022 13:24

Historia, której treść podpowiedziałem Wam w tytule, powtarza się bardzo często. Producenci układów i kart graficznych pieją wniebogłosy, że sprzęt jest przestarzały i wszyscy powinniśmy mieć już nowy. Gry z kosmicznymi wymaganiami sprzętowymi załamują poziomem grafiki i nie są warte drogiej, wysilonej konfiguracji naszego peceta. A na końcu pojawia się ktoś, kto pokazuje, jak bardzo jesteśmy robieni w konia.

Historia, której treść podpowiedziałem Wam w tytule, powtarza się bardzo często. Producenci układów i kart graficznych pieją wniebogłosy, że sprzęt jest przestarzały i wszyscy powinniśmy mieć już nowy. Gry z kosmicznymi wymaganiami sprzętowymi załamują poziomem grafiki i nie są warte drogiej, wysilonej konfiguracji naszego peceta. A na końcu pojawia się ktoś, kto pokazuje, jak bardzo jesteśmy robieni w konia.

20 lat temu, za czasów C64, Atari i wczesnych pecetów, istniała bujnie rozwijająca się Scena. Było to mniej lub bardziej zorganizowanie środowisko programistów, muzyków i grafików i byli oni solą w oku producentów sprzętu i gier. Ci pierwsi tworzyli przepiękne i zaawansowane prezentacje audiowizualne. Ci drudzy chcieli sprzedać jak najwięcej, jak najszybciej.

Twórcy gier bili marketingową pianę, że ich gra potrzebuje czegoś, czego jeszcze nie ma na rynku, że ich gra wyprzedza swoje czasy, że ich gra.... Wtedy wkraczali scenowcy ze swoimi demami i pokazywali jak strasznie leniwi i zakłamani są producenci gier. Okazywało się, że ich gra ma kolosalne wymagania sprzętowe nie dlatego, że jest piękna i cudowna, tylko dlatego, że optymalizacja kodu leży i kwiczy, a terminy przecież gonią.

Czasy Sceny i cyklicznego odkłamywania rzeczywistości przypomniał mi modder Hayssam Keilany. Jego demo to niewiarygodny popis możliwości drzemiących w DX 11. Trzeba przyznać, że prezentacja powstała na przyzwoitym komputerze - Core i7 oraz Radeon 5870. W całej historii chodzi przede wszystkim o to, że w już istniejącym sprzęcie leżą pokłady niewykorzystanych możliwości.

W ciągu ostatniego roku widziałem mnóstwo gier ze średnią lub słabą grafiką, które miały absurdalne wymagania sprzętowe i cięły na dobrych konfiguracjach. Czy mamy godzić się na lenistwo programistów i lecieć do sklepu po nową kartę graficzną tylko dlatego, że twórcy gier mają gdzieś optymalizację? DX 11 jest już jakiś czas na rynku. Może pora zainteresować się jego możliwościami?

DX11 Demo

Źródło: Gizmodo

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)