Niesamowite obiekty architektoniczne wykonane z pojedynczej kartki papieru
Tak jest. Papierowe dzieło sztuki widoczne na powyższej fotografii oraz wiele innych, równie imponujących, zostało wykonane z jednej kartki papieru. Aby dokonać tej sztuki, nie wystarczy talent i wyczucie. Konieczna jest chirurgiczna dokładność i długie godziny planowania.
23.01.2012 23:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Papierowa architektura Ingrid Siliakus 1
Prace zebrane w dzisiejszej galerii są dziełem holenderskiej artystki Ingrid Siliakus. Papierowa architektura nie jest jednak dziedziną sztuki wymyśloną przez Ingrid. Jej początki sięgają lat 80. ubiegłego wieku. Za protoplastę tego nietypowego nurtu artystycznego uważa się japońskiego profesora Masahiro Chataniego.
Papierowa architektura Ingrid Siliakus 2
Ingrid Siliakus zafascynowały prace Japończyka. Przez wiele lat studiowała jego dzieła, aby w końcu spróbować własnych sił w tworzeniu niezwykłych papierowych konstrukcji. Teraz jej specjalnością są prace inspirowane sławnymi obiektami architektonicznymi oraz papierowe abstrakcje.
Papierowa architektura Ingrid Siliakus 3
Wśród źródeł inspiracji Ingrid wymienia między innymi znanego z obrazów przedstawiających iluzje optyczne M.C. Eschera. Tematów do prac dostarczają jej również architekci, np. takie sławy jak Berlage i Gaudi.
Papierowa architektura Ingrid Siliakus 4
Przed stworzeniem ostatecznej wersji każdej pracy Ingrid tworzy od 20 do 30 prototypów. W odróżnieniu od gotowego dzieła wersje próbne składają się z wielu oddzielnych warstw papieru. Dopiero gdy artystka jest zadowolona z osiągniętego efektu, wykorzystuje prototypy do stworzenia 2-wymiarowego projektu. Następnie na jego podstawie powstaje gotowa papierowa konstrukcja.
Papierowa architektura Ingrid Siliakus 5
Tworzywem, z którego powstają prace Ingrid, zawsze jest papier, ale jego gramatura waha się od 160 do 300 gramów. Jak twierdzi artystka, jest to wymagające tworzywo, bo wystarczy mały błąd, aby uszkodzić niemal ukończoną pracę. Mimo wszystko moment, w którym kartka papieru w końcu poddaje się jej woli, dostarcza satysfakcji wynagradzajacej wszystkie trudy pracy.
Źródło: Visboo • Ingrid Siliakus