Niezwykłe konstrukcje [cz. 3.]. Kalinin K‑7 - radziecka latająca forteca

Latająca forteca to przydomek znanego z drugiej wojny światowej amerykańskiego bombowca strategicznego B-17, nadany mu ze względu na imponującą odporność i liczbę stanowisk strzeleckich. Powstała jednak znacznie mniej znana konstrukcja, która na nazwę latającej fortecy zasłużyła sobie wiele lat wcześniej - Kalinin K-7.

Kalinin K-7 (Fot. Wikimedia Commons)
Kalinin K-7 (Fot. Wikimedia Commons)
Łukasz Michalik

02.05.2012 | aktual.: 10.03.2022 14:41

Kalinin K-7

Latająca forteca to przydomek znanego z drugiej wojny światowej amerykańskiego bombowca strategicznego B-17, nadany mu ze względu na imponującą odporność i liczbę karabinów maszynowych. Powstała jednak znacznie mniej znana konstrukcja, która na nazwę latającej fortecy zasłużyła sobie wiele lat wcześniej od B-17.

Lata 30. XX wieku to czas, gdy na całym świecie powstawały projekty nietypowych, gigantycznych samolotów. Koncepcja wykorzystania lotnictwa nie była jeszcze skrystalizowana, dlatego różne, z dzisiejszego punktu widzenia niezbyt rozsądne pomysły mogły wydawać się wówczas całkiem sensowne.

Jednym z konstruktorów tamtego okresu był Konstantin Kalinin. Urodzony w 1887 roku w Warszawie, w latach 30. miał za sobą wieloletnie doświadczenie – jego przygoda z lotnictwem zaczęła się jeszcze w 1916 roku, gdy rozpoczął karierę pilota. Po zakończeniu działań wojennych i wojny domowej w Rosji Kalinin w 1926 roku założył w Charkowie biuro konstrukcyjne.

W kolejnych latach biuro Kalinina mogło pochwalić się wieloma interesującymi projektami, z których jedynie K-4 i K-5 były produkowane seryjnie. Jeden z prototypów wyróżniał się na tle nie tylko innych samolotów biura, ale również maszyn, które kiedykolwiek skonstruowano na świecie – był to bohater tego artykułu, Kalinin K-7.

Konstantin Kalinin (Fot. Wikimedia Commons)
Konstantin Kalinin (Fot. Wikimedia Commons)

Czym wyróżniał się ten samolot? Rzucającą się w oczy cechą były jego wyjątkowe rozmiary – rozpiętość skrzydeł sięgała 53 metrów. Nietypowy, jak na maszynę tej wielkości, był również jego układ – K-7 zaprojektowano jako samolot dwukadłubowy.

Nie był to jednak zwykły dwukadłubowiec. Koncepcja była bliska układowi latającego skrzydła, jak choćby w znanym współcześnie B-2, czy bliższych czasom Kalinina, rozwijanych w Niemczech od 1919 roku projektom Junkersa i braci Horten. Konstruktor postanowił zmieścić w skrzydłach przestrzeń ładunkową i większość istotnych instalacji samolotu.

Następstwem takiego rozwiązania była znaczna grubość profilu, sięgająca nawet 2,3 metra! Istotną cechą samolotu były również umieszczone pod skrzydłami gondole, w których mieściło się nie tylko podwozie, ale i m.in. wejście do samolotu i stanowiska karabinów maszynowych (w tym artykule możecie zobaczyć, jak wygląda masakra tuningowanym, maszynowym Glockiem).

Nietypowy był również napęd samolotu - zapewniało go siedem silników. Sześć umieszczono standardowo – na krawędzi natarcia skrzydła. Dodatkowy, siódmy silnik napędzał śmigło pchające, umieszczone z tyłu skrzydła pomiędzy dwoma kadłubami. Dzięki grubości skrzydła konstrukcja Kalinina była pierwszym samolotem, w którym przewidziano dostęp mechaników do silników podczas lotu.

Podczas prac koncepcyjnych założono opracowanie dwóch wersji K-7, wojskowej i cywilnej. W obu wersjach kabinę pasażerską zaprojektowano w skrzydle, a samolot miał transportować do 128 pasażerów na odległość 5 tys. kilometrów. W wersji wojskowej kabina pasażerska została przeprojektowana do potrzeb spadochroniarzy, tak by mieścić ich wraz z niezbędnym wyposażeniem.

Kalinin K-7 (Fot. Pilotfriend.com)
Kalinin K-7 (Fot. Pilotfriend.com)

Planowano również luksusową wersję pasażerską, gdzie w 16 kabinach miały podróżować 64 osoby. Na pokładzie miały znaleźć się m.in. bar, pomieszczenie klubowe i kuchnia. W planach była też wersja bombowa. Z obliczeń wynikało, że w komorach bombowych umieszczonych w skrzydłach K-7 będzie mógł przenosić od 9,9 do 16 ton bomb (dla porównania, B-17 mógł przenosić ok. 7,8 tony bomb).

Imponujące było również uzbrojenie obronne samolotu. Zaprojektowano w nim 12 stanowisk strzeleckich usytuowanych w taki sposób, by dowolny punkt w przestrzeni wokół K-7 mógł być ostrzeliwany przez przynajmniej trzech strzelców jednocześnie. Samolot nie miał martwej strefy.

Rozmiary K-7 sprawiły, że do sprawnego przemieszczania się strzelców na odległe stanowiska zaprojektowano elektryczne wózki dostarczające obsługę do stanowisk ogonowych.

W listopadzie 1932 roku rozpoczęto montaż prototypu, zbudowany w niezłym czasie dziewięciu miesięcy. W sierpniu 1933 roku przystąpiono do prób samolotu. Już na początku wyszły na jaw istotne wady. Nie dość, że niektóre elementy konstrukcji były bardzo obciążone, to ujawniły się bardzo silne drgania w rejonie tylnego silnika i w ogonowej części kadłubów.

Kalinin K-7 (Fot. Wikimedia Commons)
Kalinin K-7 (Fot. Wikimedia Commons)

Po częściowym wyeliminowaniu tego problemu przystąpiono do kolejnych prób. Jak wynika z relacji biorących w nich udział osób, samolot wykazywał się łatwością pilotażu i niespotykaną – jak na konstrukcję tej wielkości i ówczesną technologię – czułością sterów.

Po zakończeniu testów fabrycznych samolot miał wyruszyć do pierwszego, zaplanowanego na 5 tys. kilometrów lotu. Na jego pokładzie znalazło się 20 osób załogi, jednak samolot spadł na ziemię – zginęło wówczas 15 osób. Jako przyczynę awarii wskazano powodowane przez siódmy silnik wibracje.

Wbrew obiegowej opinii nie zakończyło to prac nad K-7. Kontynuowano je, budując kolejne dwa prototypy. Prace nad nimi zostały przerwane w wyniku zmiany sytuacji politycznej w Związku Radzieckim. W 1938 roku Kalinin został aresztowany i po trwającym kilka minut procesie skazany na śmierć.

Omawiając niezwykłą konstrukcję, jaką jest Kalinin K-7, warto odnieść się do popularnych w Sieci obrazków przedstawiających rzekomy wygląd tej maszyny. W wielu miejscach można spotkać je z podpisami, jakoby właśnie tak miał wyglądać K-7. To nieprawda. Wizerunek samolotu najeżonego działami i z okrętową wieżą artyleryjską na grzbiecie kadłuba ma z rzeczywistością tyle wspólnego, co homeopatia z medycyną.

Nie zmienia to faktu, że również artystyczne wariacje na temat K-7 wyglądają interesująco, dlatego w galerii na następnej stronie umieściłem poza zdjęciami archiwalnymi także grafiki inspirowane prawdziwym K-7.

Kalinin K-7 - zdjęcia i grafiki

Kalinin K-7 (Fot. Secretswar.blogspot.com)
Kalinin K-7 (Fot. Secretswar.blogspot.com)
Kalinin K-7 (Fot. Secretswar.blogspot.com)
Kalinin K-7 (Fot. Secretswar.blogspot.com)
Kalinin K-7 (Fot. 3oneseven.com)
Kalinin K-7 (Fot. 3oneseven.com)
Model samolotu Kalinin K-7 (Fot. Wikimedia Commons)
Model samolotu Kalinin K-7 (Fot. Wikimedia Commons)

Poniższe zdjęcia to artystyczne wariacje na temat samolotu i przedstawiają K-7 w postaci, w jakiej nigdy nie istniał!

Artystyczna wizja K-7. Samolot wyglądający tak jak na zdjęciu nigdy nie istniał! (Fot. Rusring.net)
Artystyczna wizja K-7. Samolot wyglądający tak jak na zdjęciu nigdy nie istniał! (Fot. Rusring.net)
Artystyczna wizja K-7. Samolot wyglądający tak jak na zdjęciu nigdy nie istniał! (Fot. Rusring.net)
Artystyczna wizja K-7. Samolot wyglądający tak jak na zdjęciu nigdy nie istniał! (Fot. Rusring.net)
Artystyczna wizja K-7. Samolot wyglądający tak jak na zdjęciu nigdy nie istniał! (Fot. Rusring.net)
Artystyczna wizja K-7. Samolot wyglądający tak jak na zdjęciu nigdy nie istniał! (Fot. Rusring.net)
Artystyczna wizja K-7. Samolot wyglądający tak jak na zdjęciu nigdy nie istniał! (Fot. Rusring.net)
Artystyczna wizja K-7. Samolot wyglądający tak jak na zdjęciu nigdy nie istniał! (Fot. Rusring.net)
Artystyczna wizja K-7. Samolot wyglądający tak jak na zdjęciu nigdy nie istniał! (Fot. Rusring.net)
Artystyczna wizja K-7. Samolot wyglądający tak jak na zdjęciu nigdy nie istniał! (Fot. Rusring.net)
Artystyczna wizja K-7. Samolot wyglądający tak jak na zdjęciu nigdy nie istniał! (Fot. Rusring.net)
Artystyczna wizja K-7. Samolot wyglądający tak jak na zdjęciu nigdy nie istniał! (Fot. Rusring.net)
Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.