Noc w tym samolocie kosztuje 1400 zł!
Najogólniej, pojecie luksusu można zdefiniować jako przedmioty lub usługi dostępne jedynie dla wąskich grup społecznych, o ponadprzeciętnych przychodach względem reszty społeczeństwa. Luksusem może być kolacja w drogiej restauracji lub noc spędzona w samolocie z okresu zimnej wojny. W samolocie, przerobionym na luksusowy obiekt hotelowy!
24.01.2010 | aktual.: 14.03.2022 08:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Najogólniej, pojecie luksusu można zdefiniować jako przedmioty lub usługi dostępne jedynie dla wąskich grup społecznych, o ponadprzeciętnych przychodach względem reszty społeczeństwa. Luksusem może być kolacja w drogiej restauracji lub noc spędzona w samolocie z okresu zimnej wojny. W samolocie, przerobionym na luksusowy obiekt hotelowy!
Na dość niecodzienny pomysł transformacji starego poniemieckiego samolotu (miłośników lotnictwa przepraszam, nie wiem jaki to dokładnie model) w hotel, wpadła pewna holenderska firma z branży hotelowej. Wnętrze samolotu, który kiedyś mógł przewieźć 120 osób, zamieniono w wykwintny apartament dla 2 osób! Na co spożytkowano tyle miejsca?
Tylna część kadłuba zarezerwowana została dla ogromnych rozmiarów (tzw. king-size) łóżka w którym śmiało wyśpią się dwie osoby. Środkową część samolotu wypełnia jadalnia wraz z aneksem kuchennym , przestrzeń kąpielowa wraz z sauną i jacuzzi oraz tak zwana strefa wypoczynkowa w której do dyspozycji gości oddano trzy telewizory plazmowe wraz z odtwarzaczem Bly-ray. Całość uzupełniona jest przez kokpit który dla odmiany pozostawiono w „oryginalnym stanie”.
W każdej chwili goście tego niecodziennego apartamentu mogą zasiąść za sterami samolotu i podziwiać startujące w oddali samoloty, gdyż „hotel” stoi na terenie lotniska w holenderskiej miejscowości Teuge. Dodatkową atrakcją dla mieszkańców samolotu, jest możliwość wykupienia skoków spadochronowych.
Jak już wspomniałem we wstępie doba hotelowa w samolocie kosztuje 350 euro. Nie jest to kwota nieosiągalna, lecz z pewnością wystarczająco duża, aby uznać nocleg w takim obiekcie za luksusowy. Trzeba jednak przyznać, że wnętrze samolotu urządzono z wyczuciem stylu i "lotniczą business" klasą. I jak się wam podoba? Ktoś zamierza wybrać się do Holandii na noc poślubną?
Źródło: Gizmodo