Nowatorska metoda odsalania. Koniec problemów z dostępnością wody pitnej?
Jak poradzić sobie z niedoborem wody pitnej? Kraje, którym brakuje słodkiej wody, ale mają pod dostatkiem gotówki, sprowadzają drogocenną ciecz albo inwestują w technologie pozwalające na jej wyprodukowanie. Jednym z rozwiązań jest odsalanie wody morskiej. Być może już niedługo ta metoda będzie znacznie prostsza. Dlaczego?
14.02.2012 | aktual.: 10.03.2022 16:24
Jak poradzić sobie z niedoborem wody pitnej? Kraje, którym brakuje słodkiej wody, ale mają pod dostatkiem gotówki, sprowadzają drogocenną ciecz albo inwestują w technologie pozwalające na jej wyprodukowanie. Jednym z rozwiązań jest odsalanie wody morskiej. Być może już niedługo ta metoda będzie znacznie prostsza. Dlaczego?
Pozyskiwanie wody pitnej ze słonej wody morskiej nie jest niczym nowym – od dawna stosuje się rozwiązania takie jak odparowywanie czy odwrócona osmoza. Obie metody są wprawdzie skuteczne, jednak wymagają dostarczania znacznych ilości energii, co zwiększa koszt takiego rozwiązania, a nowe pomysły, jak zastosowanie kompozytowych membran, nie zostały jeszcze wdrożone.
Na trop metody łączącej akceptowalne koszty ze skutecznym odsalaniem wpadli wynalazcy z Uniwersytetu Stanforda. Miejsce opracowania techniki wydaje się nieprzypadkowe – Kalifornia cierpi na coraz większe problemy z zaopatrzeniem w słodką wodę.
Odsalanie wody nowym sposobem polega na zastosowaniu dwóch elektrod ze srebra i tlenku manganu. Po włączeniu prądu do elektrody wykonanej ze srebra przyłączają się jony chloru, a na elektrodzie z tlenku manganu gromadzą się jony sodu. Metoda, choć obiecująca, nie gwarantuje jednak, na obecnym etapie badań, odsolenia na poziomie umożliwiającym picie wody.
Jednorazowe zastosowanie tej metody usuwa około 50 proc. soli, a za wodę zdatną do spożycia uznaje się odsoloną w 98 proc. Wysiłki naukowców skupiają się teraz na takim ulepszeniu odkrytej technologii, by do otrzymania pitnej wody wystarczyło jednokrotne uzdatnianie.