Nowy Final Fantasy X będzie starym Final Fantasy X?
Zapowiedź remake'u Final Fantasy X wywołała sporą burzę w środowisku graczy, ponieważ nie określono jednoznacznie, czy będzie to prawdziwe wznowienie klasyka, czy tylko rozszerzona konwersja. Wreszcie są pewne informacje podane przez producentów.
Zapowiedź remake'u Final Fantasy X wywołała sporą burzę w środowisku graczy, ponieważ nie określono jednoznacznie, czy będzie to prawdziwe wznowienie klasyka, czy tylko rozszerzona konwersja. Wreszcie są pewne informacje podane przez producentów.
Koniec plotek - reedycja na PlayStation 3 oraz Vitę będzie podciągniętą konwersją klasyka, jakich teraz masa na rynku. Shinji Hashimoto powiedział: "Gra jest tworzona jako wznowienie HD, ale grafika będzie znacznie ładniejsza niż w oryginale! Czekajcie na to!".
Wciąż nie mamy natomiast pojęcia, czy gra będzie wersją rozszerzoną oryginału oraz czy pojawią się jakieś bonusy. Oczywiście to nie przeszkodzi Square-Enixowi zarobić tony pieniędzy. Final Fantasy X nie lubię, znacznie bardziej wolę VII oraz XII, ale jej sprzedaż może zadecydować o losach kolejnych produkcji od Square-Enix. X to najpopularniejsza część serii w Japonii, dlatego jeżeli ona polegnie, to każde wznowienie polegnie. A mimo wszystko szkoda by było.
Ja liczę przede wszystkim na możliwość wyboru japońskiego audio – anglojęzyczni aktorzy spisali się fatalnie w swoich rolach. Wielu graczy również pytało, czy w bundlu znajdzie się Final Fantasy X-2 HD. Odpowiedź jest prosta – nie ma co liczyć na takie ruchy ze strony kwadratowych. Nie te czasy.
Dla Square-Enix to dobra taktyka – z jednej strony kupują sobie czas (ludzie czekają na Versus XIII, XIV, XV), z drugiej przecierają szlak dla kolejnych kolekcji i wznowień w HD, których być może się doczekamy – Dragon Quest VIII HD, Dragon Quest Swords HD, Kingdom Hearts Collection czy Final Fantasy XII HD.
Źródło: Siliconera