Nóż na wyprawę w dzicz. Podpowiadamy, który warto wybrać
Noże przeznaczone do zadań specjalnych dzielą się na myśliwskie, bojowe i robocze. Każdy z nich lepiej radzi sobie w różnych sytuacjach. Trudno znaleźć uniwersalny nóż do wszystkiego, wszystko zależy od odpowiedniej budowy.
13.04.2018 15:23
Poniżej znajdziesz kilka dobrej jakości noży roboczych, które przydadzą się podczas wykonywania czynności obozowych. Trwałość materiału i odpowiedni kształt ostrza sprawią, że narzędzie będzie niezawodnie służyć przez bardzo długi czas.
Składany czy ze stałą głownią
To pierwszy dylemat, przed którym stają osoby decydujące się na zakup noża. Z jednej strony ostrza składane są bardziej poręczne, nie wymagają dodatkowego pokrowca, a podczas transportu głownia jest chroniona przez obudowę rękojeści. Z drugiej strony tego typu noże mogą stwarzać nieco więcej problemów w codziennej eksploatacji, nie są bowiem tak wytrzymałe jak modele ze stałą głownią. W dodatku składane noże są trudniejsze w utrzymaniu, gdy ziemia lub brud dostanie się do rowka w rękojeści, wyczyszczenie jej jest bardzo trudne, a rozkręcenie nie wchodzi w grę.
Clip Point i Bowie
W przypadku noża roboczego liczy się przede wszystkim wytrzymałość czubka, a także odpowiednia krzywizna brzuśca, dzięki czemu ostrze będzie miało odpowiednie właściwości przebijające i tnące. W większości noży roboczych grzbiet głowni opada lekko w kierunku czubka, a powstała w ten sposób krawędź jest równie ostra co brzusiec. Charakterystycznym przykładem tego typu głowni jest nóż Bowie, który powszechnie wykorzystuje się w warunkach roboczych i bojowych. Clip Point z nieco mniej zaokrąglonym brzuścem to natomiast równowaga między przyzwoitymi właściwościami przekłuwającymi, a wytrzymałością czubka.
Nóż czy maczeta, a może toporek
Oczywiście dobrej jakości nóż nadaje się do takich prac jak kopanie, cięcie i rąbanie. W gruncie rzeczy efekt nie jest jednak wart wysiłku. Czasem warto pomyśleć o jakimś bardziej rozbudowanym narzędziu, które pozwoli wykonać taką samą pracę w o wiele krótszym czasie. Specjalna saperka wyposażona w ostrze do rąbania pozwoli zaoszczędzić sporo miejsca, podobnie jak toporek wyposażony w piłę.
Jakie czynności niszczą nóż:
Wbijanie w ziemię i rzucanie - to zbrodnia popełniona na ostrzu. Choć mogłoby się wydawać, że nóż do zadań specjalnych nie powinien się łatwo stępić, to powstające w ten sposób mikrorysy znacznie przyspieszają korozję sprzętu. Może się więc okazać, że ostrze, które zniszczyło się bardzo szybko nie był "podróbą" ale po prostu niewłaściwie się z nim obchodzono.
Ostrzenie byle czym – być może kiedyś zdarzyło ci się słyszeć o metodach ostrzenia noża o kamień, parapet czy nawet ceramiczny kubek lub talerz. Skuteczność takiego procesu jest bardzo wątpliwa, lepiej użyć profesjonalnych osełek lub specjalnego kamienia wodnego.
Pożyczanie – może się to wydawać okrutne, zwłaszcza gdy jesteście na wypadzie survivalowym, ale jeżeli ktoś z twojej ekipy stępił dobrej jakości ostrze, to prawdopodobnie nie potrafi się nim poprawnie posługiwać, a po pożyczeniu zrobiłby z twoim dokładnie to samo. Oczywiście zdarzają się różne sytuacje losowe, więc nie zawsze pożyczanie jest złym pomysłem.
Pamiętaj, że prawdziwego pasjonata można poznać po tym, jak traktuje swój nóż. Ważne jest jego regularne czyszczenie, dzięki któremu nie dopuścisz do korozji. Pamiętaj, że nóż służy do cięcia, nie traktuj go jako śrubokręta lub łomu. W ten sposób łatwo złamiesz czubek. Niedopuszczalne jest również przegrzewanie ostrza, nawet jeśli chodzi o opiekanie mięsa przy ognisku.