O kocie, który podróżował po Ameryce

Co byście zrobili, gdyby wasz ulubiony zwierzak, który zaginął kilka lat wcześniej, znalazł się nagle na drugim końcu kraju? Taki niezwykły przypadek miał miejsce w USA! Spróbujcie zgadnąć, ile kilometrów przewędrował mały czworonóg.

O kocie, który podróżował po Ameryce
Grzegorz Nowak

Co byście zrobili, gdyby wasz ulubiony zwierzak, który zaginął kilka lat wcześniej, znalazł się nagle na drugim końcu kraju? Taki niezwykły przypadek miał miejsce w USA! Spróbujcie zgadnąć, ile kilometrów przewędrował mały czworonóg.

Kandydat do miana kociego szczęściarza roku wabi się Willow i zaginął pięć lat temu. Do tego czasu mieszkał ze swoimi właścicielami w Kolorado, a zniknął w czasie remontu domu. Przez te lata wiele się zmieniło - właściciele doczekali się kolejnego dziecka, zmienili miejsce zamieszkania i pogodzili się z utratą zwierzęcia. W tylko sobie znany sposób Willow pokonał prawie 2900 km i z podnóża Gór Skalistych trafił na zatłoczone ulice Manhattanu.

Obraz
© [źródło](http://s2.blomedia.pl/gadzetomania.pl/images/2011/09/4c158646b32bc714f80e6a7067007681.jpg)

Ta nieprawdopodobna historia nie zakończyłaby się happy endem, gdyby nie mikrochip, który został wszczepiony kotu, gdy był jeszcze małym kociakiem. Jego właściciele w ten sposób oznaczają wszystkie swoje zwierzęta. Tajemnicą pozostanie jednak, w jaki sposób Willow zdołał pokonać ogromy dystans, unikając kojotów, lisów, sów czy samochodów na ruchliwych drogach.

Kot został znaleziony przy East 20th Street i umieszczony w schronisku dla zwierząt prowadzonym przez Animal Care and Control. Dzięki wszczepionemu urządzeniu udało się szybko znaleźć właścicieli. Daleką drogę do domu kot pokona znacznie bardziej bezpiecznie i komfortowo - samolotem.

Źródło: popsci.comnews.yahoo.com

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)