Oculus Rift jednak trafi na PlayStation 4 i Xbox One? Dziwne losy growej wirtualnej rzeczywistości

Jeszcze do niedawna wydawało się, że Oculus Rift na konsolach nie zagości. Dziś wypowiedzi twórców sugerują co innego. Tylko czy Microsoft i Sony są zainteresowane taką współpracą? Nie sądzę.

Oculus Rift jednak trafi na PlayStation 4 i Xbox One? Dziwne losy growej wirtualnej rzeczywistości
Adam Bednarek

08.05.2015 08:31

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Oculus Rift na konsolach

“Wszystko jest możliwe” - tak Nate Mitchell, wiceprezes Oculus Rift, mówi o współpracy z Sony i Microsoftem.

Gdyby taka wiadomość dotarła do nas rok temu, prawdopodobnie byłby to jeden z najważniejszych newsów roku. Ale dziś wydaje się być to informacja zaskakująca i… wyjątkowo dziwna. Bo niepotrzebna.

Dlaczego? Odpowiedź jest bardzo prosta:

  • Sony ma Projekt Morfeusz
  • Microsoft ma HoloLens

Czyli giganci mają swój pomysł na wirtualną i rozszerzoną rzeczywistość. Po co wpuszczać na swój teren kogoś, z kim trzeba dzielić się zyskami, skoro ma się własne urządzenia?

No właśnie. Jeszcze kilkanaście miesięcy temu Oculus Rift mogło rozdawać karty, czekając na oferty z Microsoftu czy Sony. Dziś - oceniając sytuację realnie - to Oculus Rift prosi się o współpracę. Oni mogą chcieć, ale teraz niewiele od nich zależy.

Sony ma już własne gogle do wirtualnej rzeczywistości
Sony ma już własne gogle do wirtualnej rzeczywistości

Skąd ta zmiana planów? Już od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie myśl, że wirtualna rzeczywistość bardziej niż gry odmieni… Facebooka. Łatwo to sobie wyobrazić: konferencje, rozmowy w jednym pokoju. Wystarczą kamery i gogle, żeby przenieść się do innego świata i być w nim razem, mimo odległości.

Oculus Rift i Facebook

Gry? Owszem, parę tytułów zrobi użytek z urządzenia, ale jego mocą mają być kontakty międzyludzkie. Tak kombinować może Facebook, który przecież Oculus Rift wykupił i zapewne to on rządzi.

HoloLens - pomysł Microsoftu na rozszerzoną rzeczywistość. Po co im Oculus Rift?
HoloLens - pomysł Microsoftu na rozszerzoną rzeczywistość. Po co im Oculus Rift?

Czy gry odstawione są na boczny tor przez Facebooka? I dlatego twórcy Oculus Rift nie mogą znaleźć ciekawych, gotowych partnerów, o których łatwiej byłoby mając przy sobie Sony czy Microsoft?

No bo która wielka firma już ogłosiła swój duży projekt na Oculus Rift? No właśnie, żadna. Za to więcej sceptycyzmu i ostrożności. Tak postępuje Ubisoft:

Ubisoft już zapowiada, że musi sprzedać się co najmniej milion urządzeń z wirtualną rzeczywistością, by firma zainteresowała się technologią.

To tylko moje podejrzenie, ale sami przyznacie, że wiele na to wskazuje. Dziś to Oculus Rift przywołuje temat współpracy, ale na nieszczęście dla firmy - o tę może być za późno. Microsoft i Sony mają swoje urządzenia.

A co zostanie na pecetach? Niezależne, nawet bardzo intrygujące gry, nie sprzedadzą gadżetu graczom. Potrzeba dużego wsparcia. I to od firm, dla których gry są na pierwszym miejscu. Oculus Rift może mieć z tym problem.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (9)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.