Odtwarzacz MP3, którego prawie nie widać
Wyobraźcie sobie taką sytuacje - idziecie ulicą i widzicie człowieka, który ma w uszach słuchawki. Do słuchawek jest podłączone... w zasadzie, to nic nie jest do nich podłączone, a przynajmniej na to wygląda, że nic. Człowiek jednak słucha spokojnie muzyki - cud? Nie do końca - prawdopodobnie miałby on bardzo mały odtwarzacz mp3 wymyślony przez Tae-wan Kima. Urządzenie nazywa się Tok Tak i na razie istnieje w formie projektu. Jak wygląda? Zobaczcie sami.
15.11.2007 19:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wyobraźcie sobie taką sytuacje - idziecie ulicą i widzicie człowieka, który ma w uszach słuchawki. Do słuchawek jest podłączone... w zasadzie, to nic nie jest do nich podłączone, a przynajmniej na to wygląda, że nic. Człowiek jednak słucha spokojnie muzyki - cud? Nie do końca - prawdopodobnie miałby on bardzo mały odtwarzacz mp3 wymyślony przez Tae-wan Kima.* *Urządzenie nazywa się *Tok Tak *i na razie istnieje w formie projektu. Jak wygląda? Zobaczcie sami.
Tak - ta mała wtyczka znajdująca się w prawym dolnym rogu obrazka, to cały odtwarzacz. Jeśli dziwi Was brak jakichkolwiek przycisków, to... słusznie Was dziwi. Otóż przyciski są na oddzielnym urządzeniu, które z kolei ma wyglądać tak:
Stacje dokującą wykorzystujemy do obsługi odtwarzacza, jego ładowania i do wgrywania piosenek. Mówiąc krótko - najpierw odtwarzacz ustawiamy przy użyciu stacji, potem podłączamy go do słuchawek i już możemy cieszyć się muzyką. Stacje można wrzucić do plecaka, albo na przykład zostawić w domu. Chociaż jak dla mnie, to w tym drugim przypadku gadżet zaczyna robić się dość niepraktyczny.
Jak się zapewne domyślacie na dzień dzisiejszy nie wiemy ani jaką pojemność ewentualnie miałoby mieć to urządzenie, ani czy w ogóle pojawi się w sklepach.
Źródło i fot.: Yanko Design