Opracowali innowacyjną metodę. Ten "klimatyzator" nie potrzebuje prądu

Klimatyzacja
Klimatyzacja
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

10.06.2024 10:38

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zespół badaczy z uniwersytetów McGill, UCLA i Princeton wprowadził rewolucyjną technologię chłodzenia domów, która jest szczególnie przydatna w obliczu rosnących globalnych temperatur. Ta nowatorska metoda stanowi odpowiedź na problem globalnego ocieplenia.

Portal Canadian Architect informuje, że naukowcy z wspomnianych uczelni opracowali nowy standard pasywnego chłodzenia budynków. Jest to rozwiązanie szczególnie korzystne w regionach takich jak Kalifornia, gdzie standardowe klimatyzatory są często niezbędne ze względu na wysokie temperatury.

Mimo że konwencjonalne klimatyzatory są bardzo skuteczne, ich działanie wiąże się z negatywnym wpływem na środowisko, ponieważ do pracy potrzebują dużych ilości energii elektrycznej. Naukowcy z McGill, UCLA i Princeton zaprojektowali system, który pozwala na chłodzenie wnętrz bez konieczności korzystania z prądu. Jak to możliwe i jak działa taka klimatyzacja?

Materiał, który odbija energię cieplną

Projekt ten rozwija koncepcję pasywnego chłodzenia budynków, która była badana od lat 60. XX wieku. W tamtym czasie francuski inżynier Felix Trombe stworzył budynki, których chłodzenie odbywało się dzięki fasadzie z półprzezroczystego tworzywa przepuszczającego podczerwień. Za taką fasadą znajdował się system odprowadzania nagrzanego powietrza z wnętrza.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo

Opisywana przez Canadian Architect nowa metoda jest znacznie prostsza i jednocześnie bardziej efektywna. Technologia opiera się na zastosowaniu materiału o lustrzanej powłoce, która, umieszczona na dachu budynku, odbija promieniowanie cieplne, zamiast je pochłaniać. Efektem jest ochrona wnętrz przed nadmiernym nagrzewaniem się.

Badania naukowców potwierdziły, że wykorzystanie tych innowacyjnych paneli umożliwia utrzymanie temperatury w budynku na poziomie niższym o kilka stopni od temperatury zewnętrznej. Co ważne, osiągnięto to bez zakłócania cyrkulacji powietrza w pomieszczeniach. Eksperymenty wykazały, że w pomieszczeniach z zastosowanymi panelami temperatury były o 8-9 st. Celsjusza niższe w porównaniu do standardowych metod pasywnego chłodzenia.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)