Pamiętacie studenta w egzoszkielecie? Dostał pracę
Dla Austina Whitneya odebranie dyplomu uczelni Berkeley w egzoszkielecie było nie tylko niesamowitym przeżyciem. Okazało się również przepustką do kariery. Czy domyślacie się, jaką dostał ofertę pracy?
09.06.2011 19:12
Dla Austina Whitneya odebranie dyplomu uczelni Berkeley w egzoszkielecie było nie tylko niesamowitym przeżyciem. Okazało się również przepustką do kariery. Czy domyślacie się, jaką dostał ofertę pracy?
Austin Whitney, 22-letni student Uniwersytetu Kalifornii, sparaliżowany w wyniku wypadku od pasa w dół, odebrał dyplom uczelni na własnych nogach. Pomógł mu w tym egzoszkielet:
Teraz konstrukcja wykonana przez jednego z naukowców pracujących w Berkeley, Homayoona Kazerooniego, jest ulepszana - Whitney stał się naturalnym kandydatem na testera elektronicznych nóg.
Zobacz także
Austin na jesieni ma rozpocząć kolejne studia, tym razem prawnicze, lecz póki co pracuje po 6 godzin dziennie, pomagając zespołowi ze swojej byłej uczelni ulepszać projekt egzoszkieletu. Jego zaangażowanie w projekt pozwoliło projektantom nanieść liczne poprawki, a wskazówki zapewne jeszcze nie raz przydadzą się do zaimplementowania nowych funkcjonalności i elementów konstrukcyjnych - w końcu Whitney zna swoje elektroniczne nogi niejako od podszewki.
Austin spędza lwią część dnia podwieszony w specjalnej "uprzęży" chroniącej przed upadkiem i bez wytchnienia testuje egzoszkielet pod okiem twórcy projektu. Za swoją pracę otrzymuje normalną pensję, choć brak danych na temat jej wysokości.
Źródło: PopSci