PaperTab. „Papierowy” tablet przyszłości
Jak dotąd nie miałem styczności z urządzeniem mobilnym, imitującym papier. Być może słowo „papier” to zbyt dosadne określenie budowy nowego tabletu, co nie wyklucza jego podstawowych cech. PaperTab to interesujący prototyp urządzenia, który powinien przypaść do gustu osobom kolekcjonującym publikacje w okładce.
„Papierowy” tablet ukazuje swą pierwotną duszę
PaperTab został ukazany ponad rok temu na odbywających się wówczas targach CES2013. Do tej pory wizja prototypu nie uległa zmianie, jednak śmiała deklaracja ze strony producenta zdaje się twierdzić, że już niebawem możemy być świadkami wcielenia pomysłu w życie.
Wyeliminowanie błędów to kosztowna zabawa, choć ponad rok czasu, powinien być wystarczający do uporania się z tym problemem.
Tablet jest w pewnym sensie innowacyjny, co można odczuć już po chwili trzymania go w dłoniach. Namacalne bowiem staje się stwierdzenie, że dotyk „powie” nam wszystko, a już na pewno potwierdzi nasze pierwsze przeczucia.
Kilka ekranów w jednym
Prototyp tabletu został wyposażony w kilka elastycznych 10,7-calowych ekranów, które na pierwszy rzut oka wydają się być nietypowe. Urzekł mnie natomiast fakt, że tablet potrafi wyświetlać kilka aplikacji naraz, co w obrębie technologi E-ink nie jest zbyt często praktykowane.
Jak już wspomniałem ekran jest elastyczny. Nawet bardzo, dzięki czemu mamy wrażenie jakbyśmy trzymali zwykłą kartkę papieru, okrytą zabezpieczającą i błyszczącą folią.
PaperTab: Revolutionary paper tablet reveals future tablets to be thin and flexible as paper.
Podczas prezentacji można łatwo dostrzec, że tablety połączone zostały kablem do komputera, wyposażonego w odpowiednią jednostkę centralną, a ta odpowiada innemu ekranowi, a co za tym idzie innej aplikacji.
Namiastka prawdziwej gazety?
Wrażenie trzymania w ręku PaperTab, jakoby była to prawdziwa gazeta, jest troszkę złudne. Nie umniejsza to jednak jego możliwościom, które jak na obecną chwilę są mocno rozbudowane.
Przewracanie kolejnych kartek e-publikacji, poprzez zgięcie danego rogu jest ciekawe, co nie zmienia faktu, że nie jest to rozwiązanie konieczne. Mimo wszystko, urządzenie o takich możliwościach może posłużyć nam jako rozszerzenie funkcji zwykłego tabletu.
Za przykład może posłużyć nam kilka „PaperTabów” położonych blisko siebie, dzięki czemu istnieje możliwość rozszerzenia obrazu z jednego ekranu, na kilka.
Miejmy nadzieję, że możliwości oraz dotychczasowa funkcjonalność urządzenia, zostanie rozszerzona o kolejne, które mogłyby przydać się w codziennej pracy.
Podoba się Wam?