Papierowy odtwarzacz winyli? To możliwe! [wideo]
Jak upewnić się, że zaproszenie na Twój ślub będzie naprawdę nietypowe? Najlepiej sprawić, by mogło odtwarzać muzykę. Zapomnij jednak o elektronicznych pozytywkach - prezentujemy odtwarzacz z ostatniego materiału, o jakim możnaby pomyśleć planując konstrukcję.
Jak upewnić się, że zaproszenie na Twój ślub będzie naprawdę nietypowe? Najlepiej sprawić, by mogło odtwarzać muzykę. Zapomnij jednak o elektronicznych pozytywkach - prezentujemy odtwarzacz z ostatniego materiału, o jakim możnaby pomyśleć planując konstrukcję.
Jak wynika z zapewnień twórcy nietypowego "gramofonu", jedynym jego niepapierowym elementem jest igła. Dźwięk wzmacniany jest przez dużą, złożoną w połowie wkładkę, na której wspomniana igła jest osadzona. Zrobiona z tworzywa sztucznego i wytłoczona płyta jest przykręcona śrubą, co pozwala ręcznie ją obracać (konstruktor zaleca tempo 45 obrotów na minutę), aby nasze zaproszenie wydało z siebie dźwięk.
W tym miejscu należy zaznaczyć, że jakość owego dźwięku jest swoistym pomieszaniem nagranego kawałka z wyciem dusz potępionych. Na szczęście wystarczy odśrubować nagranie, aby być w stanie odtworzyć je na zwykłym adapterze - co brzmi bez porównania lepiej (choć nie jest już takie nietypowe). W wersji z papierowego odtwarzacza prezentuje się to następująco:
Nie wiem jak Wy, ale jestem przekonany, że w przypadku inwazji wściekłych zmutowanych oposów z Marsa, to właśnie dźwięki z tego urządzenia uratują nasz gatunek, kładąc najeźdźców pokotem.
Gdyby piosenka z nagrania, w normalnej wersji, wpadła komuś w ucho - dostępna jest za darmo na tej stronie.
Źródło: kellianderson.com