Pendolino już na polskich torach, w mediach głupawka. “Czy wy nas macie za idiotów? Tak, tak!”

Takie pytanie zadał kiedyś Kazik Staszewski w jednej ze swoich piosenek, szybko na nie sobie odpowiadając. I utwór “Czy wy nas macie za idiotów” to idealne podsumowanie dnia z Pendolino.

Zdjęcie pasażerów pochodzi z serwisu shutterstock.com
Zdjęcie pasażerów pochodzi z serwisu shutterstock.com
Adam Bednarek

06.12.2014 | aktual.: 10.03.2022 10:44

“Od 14 grudnia będziemy jeździć pociągami 200 km/h” - chwali Pendolino jeden z pracowników PKP w TVN 24. Kolejny wylicza zalety: jest miejsce dla matek z dziećmi! W relacji na żywo z przejazdu (!) na Spider’s Web czytamy, z czym są serwowane przez serwis kanapki, a autor robi zdjęcia z toalety. Na peronach fotoreporterzy i kolejni dziennikarze, którzy zachwycają się tym, jak dynamicznie pociąg wjeżdża na peron.

Miałem wrażenie, że w piątek media zrobiły z nas tubylców mieszkających w dżungli. Mogliśmy poczuć się jak dzicy ludzie, do obozu których dotarł biały człowiek i pokazuje im, dajmy na to, kalosze. Takie zwykłe, jakich w Polsce jest wiele i których nikt nie chce w zasadzie nosić, bo są brzydkie i niewygodne.

Ale w dżungli, dla tubylców, cudo! Marzenie! Mając takie skarby można by było chodzić spokojnie po dżungli i spluwać na węże, które wreszcie nic nie zrobią. No więc cała wioska zachwyca się tym, co biały człowiek przyniósł.

Zdjęcie pendolino pochodzi z serwisu shutterstock.com
Zdjęcie pendolino pochodzi z serwisu shutterstock.com

Tyle że tam ta radość jest autentyczna, a przedmiot faktycznie imponuje, bo skąd dzicy ludzie mają wiedziec o takich cudownych wynalazkach jak kalosze. Ale my przecież wiemy, że szybkie pociągi istnieją.

A mimo to media starały się wmówić nam, że Pendolino to cud świata. Kazały nam się cieszyć ze zwykłej rzeczy, sugerując, że właśnie stało się coś wspaniałego i takiego farta jak Polacy to nikt nie ma. W skrócie - cud nad Wisłą, na torach.

I choć osiągi Pendolino mogą imponować, my możemy się cieszyć, że wreszcie dostaliśmy przyzwoite pociągi, to jednak nie zapominajmy jednego:

Pendolino to wciąż pociąg

Pociąg, a nie lot w kosmos ani przełomowe odkrycie. Krok w dobrą stronę, ale żadna rewolucja.

KAZIK - Czy wy nas macie za idiotów [OFFICIAL AUDIO]

Przed wojną też mieliśmy superszybkie maszyny, a dziś Pendolino zachwycać może co najwyżej Polaków, bo na zachodzie to standard. Na dodatek pociąg wcale nie jeździ tak szybko, jak mógłby, ze względu na złą infrastukturę. Mimo wszystko dziennikarze robią z nas idiotów i pokazują, jak wyglądają kontakty i toalety w pociągu. A my mamy gapić się w ekran i klaskać uszami z zachwytu.

Patrz, Polaku, bo ty nosa z Polski nigdy nie wystawiłeś, nie wiesz, jak świat wygląda, więc ciesz się błyskotką.

I gdyby to był rok 1992, to tę ekstazę mediów jakoś można byłoby zrozumieć. Mamy jednak końcówkę 2014 roku, ludzie mniej więcej wiedzą, jak wygląda świat, podróżują, parę tygodni temu oglądali lądowanie na komecie, więc teoretycznie trudno zachwycić ich tym, że pociąg jedzie 200 km/h.

Obraz

Przynajmniej mam nadzieję, że tak jest. Liczę na to, że przeciętny Kowalski nie ślini się przed telewizorem, tylko oburza się i krzyczy: “czy wy, durnie, myślicie, że ja nie wiem, jak wygląda pociąg i jak się nim jeździ?!”.

Fajnie, że Pendolino do nas trafiło - lepszy pociąg jeżdżący 200 km/h niż złom, który z Gdańska do Łodzi jedzie 7 godzin. Ale nie róbmy z tego wydarzenia na miarę lotu na Marsa! Jak można robić z ludzi idiotów pokazując im coś, co dla normalnego człowieka powinno być standardem, zachwycając się tym?!

Jak można robić z tego temat dnia?! Jak można się tym ekscytować?! Rozumiem newsa w lokalnych mediach, na samym końcu. “Dzisiaj Pendolino wreszcie wyjechało i dojechało”. To powinna być niewielka wzmianka, krótka informacja. Tak, powolutku doganiamy normalność, ale przed nami jeszcze daleka droga. I tyle - bez większej ekscytacji.

W tym tygodniu wszyscy oburzali się, że Czesi zrobili nas oszustów. Teraz oburzać trzeba się mocniej, bo Polak z Polaka robi… idiotę.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.