Pendrive? A może coś innego?
Kiedy myślimy o przenoszeniu danych, od razu na myśl przychodzi nam pendrive. I nic w sumie dziwnego: jest mały, poręczny, wpina się go do portu USB, który znaleźć już teraz można w każdym komputerze, nie jest do niego potrzebne żadne oprogramowanie, kopiuje się na niego i z niego dane szybko i łatwo.
18.08.2009 13:00
Tak się przyzwyczailiśmy do penów, że zapominamy zwykle o jeszcze jednym nośniku, który również charakteryzuje się tymi samymi cechami - tylko ma bardziej wszechstronne zastosowanie…
Kiedy myślimy o przenoszeniu danych, od razu na myśl przychodzi nam pendrive. I nic w sumie dziwnego: jest mały, poręczny, wpina się go do portu USB, który znaleźć już teraz można w każdym komputerze, nie jest do niego potrzebne żadne oprogramowanie, kopiuje się na niego i z niego dane szybko i łatwo.
Tak się przyzwyczailiśmy do penów, że zapominamy zwykle o jeszcze jednym nośniku, który również charakteryzuje się tymi samymi cechami - tylko ma bardziej wszechstronne zastosowanie…
Najbardziej wszechstronnym nośnikiem danych jest wbrew pozorom nie pendrive, ale karta micro SD.
Spora część z nas używa jej np. w telefonie komórkowym:
Jeśli potrzebujemy przełożyć naszą kartę micro SD do urządzenia, istnieją adaptery, które pozwolą nam bez problemu użyć jej zarówno jako mini SD, jak i jako “zwykłej”, dużej karty SD:
Nie musimy się też jednak bynajmniej żegnać z wygodnym włożeniem pamięci do portu USB. Owszem, istnieją czytniki różnego rodzaju kart, ale tu w zupełności wystarczy nam przejścióweczka. Zwykle bywają wielkości pendrive’a (i są całkiem do niego podobne), można też jednak kupić znacznie mniejszą i… używać jako breloczka przy kluczach czy telefonie:
Karta micro SD jest więc o tyle lepsza od pamięci pendrive, że można ją bez najmniejszego problemu przekładać między różnymi urządzeniami - np. z aparatu fotograficznego do telefonu żeby wysłać zdjęcie MMS-em, a potem do komputera i zrzucić je na dysk. Można też używać różnych kart do różnych zastosowań - na jednej mamy zdjęcia, na drugiej filmy, na trzeciej z kolei oprogramowanie czy kopię danych.
Może więc czasami dobrze jest się zastanowić, czy aby na pewno potrzebny nam jest 32 GB pendrive?
Źródło: Lajfmajster