Pierwsze egzoszkielety już do kupienia. Jest tylko jeden haczyk
Firma Sarcos Robotics jako jedna z pierwszych wprowadza do komercyjnego użytku egoszkielety. Przez dekady pracowali nad swoim pierwszym produktem. Teraz, a właściwie w 2020 roku egoszkielety trafią do rąk pierwszych klientów.
24.12.2019 12:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sarcos przedstawiło pierwszy prototyp egoszkieletu Guardian XO. Jego powstanie wymagało prawie 30 lat pracy i zainwestowania około 300 milionów dolarów. Ale dziś dzięki niemu jedna osoba może wykonać zadania stanowiące trudność nawet kilku ludziom jednocześnie.
Korzystająca z Guardian XO osoba, odczuwa unoszenie 90-kilogramowego ładunku jak... 4,5 kg, a więc 20 razy mniej. Urządzenie jest zasilane akumulatorem na energię elektryczną co ogranicza jego czas pracy do 2 godzin. Ale przez ten czas potrafi zdziałać cuda, zobaczcie sami.
Sarcos Guardian XO Powered Exosuit Demo
Guardian XO jest całkowicie samonośny. To znaczy, że nie obciąża ani trochę użytkownika. Producenci porównują go do humanoidalnego robota, z tą różnicą, że za system kontroli odpowiada człowiek. Sarcos uważa, że najskuteczniejszym rozwiązaniem jest bezpośrednie połączenie ludzi i maszyn.
I gdzie w tym wszystkim haczyk? Niestety jest i to spory
Firma ustala pewne zasady zakupu. Przede wszystkim chętni na korzystanie z Guardiana XO muszą zakupić przynajmniej 10 sztuk egoszkieletu. Co więcej, Sarcos Robotics tak naprawdę nie sprzedaje urządzeń, a tylko je wynajmuje. Koszt jednej jednostki to 100 tysięcy dolarów rocznie.
W pakiecie z egoszkieletami, firma wynajmuje także swojego pracownika. Zadaniem inżyniera jest nadzorowanie pracy oraz dbanie o bezpieczeństwo użytkownika Guardiana XO. Warto zaznaczyć, że wynajmowane egoszkielety, są jeszcze w fazie "alfa", czyli nadal w stanie rozwoju. Niewykluczone, że inżynierowie będą także zbierać informacje o błędach w działaniu urządzenia.
Wśród pierwszych klientów, co nie jest zaskoczeniem, znalazła się amerykańska armia oraz przemysł wojskowy. Jak widać na nagraniu, egoszkielet idealnie odnajduje się w takich warunkach. Przede wszystkim ułatwia przenoszenie ciężkich przedmiotów, takich jak pociski rakietowe czy torpedy.