Po co ci pęk kabli. Przewód inCharge6 jak szwajcarski scyzoryk z USB, microUSB, USB‑C i Lightning

MicroUSB miało ustandaryzować porty ładowania. Jest lepiej niż w czasach, kiedy każdy producent miał swój wtyk, ale i tak mamy kilka złącz. Po co nosić cały komplet kabli, jeśli smartfony, głośniki inny sprzęt można naładować samym inCharge 6?

Z inCharge6 naładujesz każde urządzenie USB
Z inCharge6 naładujesz każde urządzenie USB
Źródło zdjęć: © Indiegogo
Jan Domański

01.04.2020 | aktual.: 09.03.2022 08:29

To bardzo ciekawy projekt wielofunkcyjnego kabelka, który ułatwi zachowanie porządku z plątaniną kabli czy będzie dobrą oszczędnością miejsca na wyjeździe. Oczywiście od dłuższego czasu można kupić kable potworki wyglądające jak bicz kata o wielu końcówkach, ale po co tak psuć estetykę czy marnować miejsce.

Obraz
© Indiegogo

inCharge6 jest zupełnie inny. Zamiast produkować kabel o wielu odnogach, wystarczy stworzyć modułowe końcówki, które sprawią, że produkt będzie wyglądać jak jeden tradycyjny przewód. Wystarczy kilka ruchów, aby wyczarować z niego microUSB, USB-C, lightning czy duże USB typu A. Taki wachlarz możliwości pozwala na korzystanie w parze ze smartfonami na Androidzie, iPhonami, głośnikami Bluetooth kamerami czy innymi urządzeniami.

Hit croudfundingowy

Projekt, który cieszy się sporym zainteresowaniem na Indiegogo (zebrał ponad 1,1 mln euro) umożliwia nie tylko sprawne korzystanie z ładowarki, ale też powerbanków lub doładowywania jednego urządzenia drugim. W jaki sposób? Do wyboru poza różnymi kolorami są też dwa warianty długości. Tradycyjny 1,5 dobry do stacjonarnego dostarczania energii i krótki wariant idealny do ładowania trzymając telefon razem z powerbankiem w kieszeni. Jest tak niewielki, że po złożeniu można go nosić na breloku przy kluczach.

inCharge 6 - The Swiss Army Knife of Cables

Ten szwajcarski projekt można zamawiać na Indiegogo. Dostępne są takie kolory jak Mercury Grey, Moon White i Saturn Gold. Poza tym pojedyncze sztuki, wielopaki i zestawy z krótkim i długim wariantem. Zależnie od paczki, trzeba zapłacić od 12 euro (sam krótki, około 55 złotych) do 62 euro (trzy krótkie i dwa długie, mniej więcej 285 złotych). Wysyłki mają odbyć się już w kwietniu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.