Po co jest ta strzałka na plecaku...?
Oto jeden z tych designów, w których projektant z uroczą naiwnością zakłada ludzką mądrość i spostrzegawczość. Ja jednak już słyszę ten trzask, huk i zdziwionego kierowcę: "Ja tam żadnej strzałki nie widziałem..."
Oto jeden z tych designów, w których projektant z uroczą naiwnością zakłada ludzką mądrość i spostrzegawczość. Ja jednak już słyszę ten trzask, huk i zdziwionego kierowcę: "Ja tam żadnej strzałki nie widziałem..."
Co nie zmienia faktu, że plecak SEIL (Safe Enjoy Interact Light) jest w założeniu pomysłem szczytnym. Otóż z tyłu plecaka umieszczony jest zestaw diod LED, które mogą wyświetlić np. znak "STOP" - co oznacza zapewne, że rower stoi.
Mogą także ułożyć się w strzałkę w lewo lub w prawo - wówczas rowerzysta sygnalizuje, że skręca i nie musi niebezpiecznie odrywać ręki od kierownicy. Urządzeniem steruje się specjalnym przełącznikiem umieszczonym na kierownicy, analogicznie do dźwigni przerzutek oraz dzwonka.
Sprytne, prawda?
To kto pierwszy przetestuje to na wielopasmowych arteriach w polskich miastach, na których zawsze uważni kierowcy z największą troską nieustannie przyglądają się plecakom na plecach rowerzystów?
W każdym razie powstaniu gadżetu towarzyszy bardzo fajnie, profesjonalnie przygotowany filmik promocyjny:
SEIL bag by Lee Myung Su design lab from Ben on Vimeo.
Źródło: designyoutrust