Po co nam Karta praw podstawowych internauty?

Politycy chyba wciąż uważają, że internauta to jakieś dziwne zwierzę żyjące w innej rzeczywistości, której nie dotyczy Konstytucja RP. Trudno inaczej wytłumaczyć, czemu rząd chce przygotowywać specjalną kartę praw użytkownika Internetu.

Po co nam Karta praw podstawowych internauty? 1Internauta (Fot. Flickr/Guttorm Flatabø/Lic. CC by)
Michał Michał Wilmowski

Politycy chyba wciąż uważają, że internauta to jakieś dziwne zwierzę żyjące w innej rzeczywistości, której nie dotyczy Konstytucja RP. Trudno inaczej wytłumaczyć, czemu rząd chce przygotowywać specjalną kartę praw użytkownika Internetu.

Jeszcze do niedawna polski rząd chciał po cichu ratyfikować ACTA, dokument mocno kontrowersyjny. Po tym, jak tysiące ludzi wyszły na ulice mimo 20-stopniowych mrozów, Tusk zmienił zdanie i niemalże stanął na czele protestów internautów.

Teraz trwa ciąg dalszy pokazówki pod hasłem "Platforma kocha internautów". Wczoraj ogłoszono, że rząd szykuje Kartę praw podstawowych użytkownika Internetu. Cel? Według Tuska chodzi o uczynienie na nowo priorytetem prawa i wolności obywateli, w szczególności użytkowników Internetu, przy pełnej świadomości, jak ważna jest nowoczesna ochrona praw własności i bezpieczeństwa w Sieci.

Nasz premier dodał, że wolność, własność i bezpieczeństwo nabierają ostatnio nowatorskiego znaczenia, należy więc jakoś pogodzić w prawie swobody internautów z ochroną praw autorskich. Nowoczesną ochroną, oczywiście. Nowoczesność jest kluczowa.

Co to wszystko tak naprawdę oznacza? Dziennik Internautów wyłapał cztery punkty, które wymieniło Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji w bardziej szczegółowym komunikacie. Są to: zmiana przepisów dotyczących retencji danych, prawo do bycia zapomnianym (ochrona danych osobowych), ustalenie zasad zgłaszania naruszeń w Internecie oraz zmiana prawa autorskiego w zakresie dozwolonego użytku i prawa cytatu. Jest też w dokumencie mowa o tańszym roamingu.

Jak łatwo się domyślić, ta nagła troska o internautów ma związek z ostatnimi sondażami, w których Platformie spada, mimo że za bardzo już nie ma z czego spadać. Młodzi ludzie zaczynają woleć PiS – a przecież do niedawna to właśnie oni stanowili główny trzon elektoratu PO. Coś więc trzeba zrobić.

Mam jednak wątpliwości, czy traktowanie Internetu jak specjalnego środowiska, w którym panują inne zasady niż w zwykłym świecie, to dobry pomysł. W USA do walki z SOPA wystarczyła konstytucja, u nas o tym podstawowym dokumencie, w którym zapisane są nasze najważniejsze prawa i obowiązki nas wszystkich – Polaków, obywateli, internautów – czasem się zapomina.

I tworzy się kolejne byty, zamiast przestrzegać prawa, które już mamy. Na poniedziałek MAK planuje kontynuację debaty z internautami. Tym razem dyskusja ma być uporządkowana – przygotowano sesje warsztatowe dotyczące m.in. ACTA i demokracji 2.0. Będzie też dyskusja o "dzieciach Sieci i pokoleniu filmu" (to chyba o nas?). Prawdopodobnie nie zabraknie też pytań o kartę.

Nie potrafię pozbyć się wrażenia, że dla polityków Internet, medium, którego używają miliony Polaków, to wciąż jakiś dziwny, nieznany stwór. Taki, któremu trzeba uciąć z pięć łbów, żeby w końcu był z nim spokój. Oczywiście pod pozorem zrobienia dobrze.

A Wy co myślicie o Karcie praw podstawowych użytkowników Internetu? Czy jest to dokument potrzebny? Czy teraz w Internecie mamy za mało praw i musimy liczyć na to, że rząd da nam więcej? Zapraszam do dyskusji!

Źródło artykułu: WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Masz głośnych sąsiadów? Szwajcarzy znaleźli na to sposób
Masz głośnych sąsiadów? Szwajcarzy znaleźli na to sposób
Mikroplastik i zdrowie. To konsekwencje zanieczyszczenia środowiska
Mikroplastik i zdrowie. To konsekwencje zanieczyszczenia środowiska
Tajemnicza rotacja. Czy Wszechświat znajduje się w czarnej dziurze?
Tajemnicza rotacja. Czy Wszechświat znajduje się w czarnej dziurze?
Umożliwi skok technologiczny? Ten związek ma niezwykłe właściwości
Umożliwi skok technologiczny? Ten związek ma niezwykłe właściwości
Rewolucja w budownictwie: samonaprawiające się budynki z grzybów
Rewolucja w budownictwie: samonaprawiające się budynki z grzybów
Mają obserwować reaktor. Specjalne ukraińskie jednostki w Czarnobylu
Mają obserwować reaktor. Specjalne ukraińskie jednostki w Czarnobylu
"Trzeci stan istnienia". Komórki martwych organizmów mogą się przekształcać
"Trzeci stan istnienia". Komórki martwych organizmów mogą się przekształcać
Winny jest ozon. Zmiany klimatyczne nieustannie postępują
Winny jest ozon. Zmiany klimatyczne nieustannie postępują
Zaskakują dokładnością. Te prognozy zmian klimatycznych mają 30 lat
Zaskakują dokładnością. Te prognozy zmian klimatycznych mają 30 lat
Robił zdjęcia w Wielkiej Brytanii. Nagle jego torba zaczęła się ruszać
Robił zdjęcia w Wielkiej Brytanii. Nagle jego torba zaczęła się ruszać
Organizmy odporne na ekstremalne temperatury. Odkrycia naukowców
Organizmy odporne na ekstremalne temperatury. Odkrycia naukowców
Działa całą dobę. Ta chińska elektrownia jest niezwykła
Działa całą dobę. Ta chińska elektrownia jest niezwykła