Pokemon jako musical... Hmm...
Pokemony. Jedni uwielbiają, inni nienawidzą, a niektórzy wykorzystują - do stworzenia musicalu na przykład. Co prawda niniejszy filmik to bardziej teledysk niż "musical" w ścisłym tego słowa znaczeniu, ale zobaczyć można.
Pokemony. Jedni uwielbiają, inni nienawidzą, a niektórzy wykorzystują - do stworzenia musicalu na przykład. Co prawda niniejszy filmik to bardziej teledysk niż "musical" w ścisłym tego słowa znaczeniu, ale zobaczyć można.
Trzeba przyznać, że aktorzy tego spektaklu śpiewają nawet, nawet. Jeśli ktoś zna angielski, z pewnością wyłapie kilka zabawnych odniesień.