Polska historia zasługuje na świetną grę! Wskazujemy najciekawsze wydarzenia

Polska historia zasługuje na świetną grę! Wskazujemy najciekawsze wydarzenia
Adam Bednarek

26.06.2014 08:23, aktual.: 26.06.2014 12:23

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W naszej historii było wiele momentów, z których możemy być dumni i z których warto by było zrobić grę. Podrzucamy twórcom kilka pomysłów.

To się nie sprzeda? Kogo interesuje Polska? Z takimi odpowiedziami spotkałem się, gdy narzekałem, że brakuje polskich wątków w grach. Mam wrażenie, że to jednak wynik ignorancji, bo gdy zajrzymy do podręczników od historii, to znajdziemy mnóstwo fantastycznych wydarzeń, które wręcz proszą się o „egranizację”.

Nie wierzycie? Sprawdźcie nasze propozycje:

Rotmistrz Witold Pilecki

Obraz
© Wikipedia

Czy można wyobrazić sobie lepszy materiał na bohatera? Uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, podczas II wojny światowej członek konspiracji, z własnej woli (!) trafił do obozu koncentracyjnego Auschwitz, by tam stworzyć Związek Organizacji Wojskowej (jego celem było m.in. przygotowanie oddziałów mających pomóc w opanowaniu obozu).

Pilecki uciekł z Auschwitz, walczył też w powstaniu warszawskim. Po wojnie został zamordowany strzałem w tył głowy przez komunistów, którzy skazali go na karę śmierci. Losy Pileckiego pasują do trzecioosobowej gry akcji, z naciskiem na skradanie się i ewentualną walkę w ukryciu.

Oczyma wyobraźni widzimy przejmujące misje w obozie, w ramach których musimy poznać wszystkie szczegóły związane z tym miejscem. Ciche zabójstwa, ukrywanie ciał, przebieranie się za Niemców. Zresztą nawet i bez tego mogłaby to być bardzo efektowna gra.

„Polski Hitman” albo jak kto woli „Polski Splinter Cell”. Bez gadżetów, ale za to z okrutną historią. Mocna rzecz.

Krystyna Skarbek

Obraz
© facet.wp.pl

Pamiętacie Velvet Assassin, całkiem niezłą skradankę, której akcja działa się m.in. w Warszawie? Bohaterką podobnej produkcji mogłaby być nasza superagentka Krystyna Skarbek. Coś dla tych, którzy narzekają, że mało jest kobiet w grach...

Jako członkini brytyjskiej tajnej służby Kierownictwa Operacji Specjalnych Skarbek brała udział w konspiracyjnych misjach w Polsce, na Węgrzech, we Francji, a także w Kairze. Była ulubioną agentką Churchilla, jednak po wojnie Brytyjczycy potraktowali ją skandalicznie, wręczając marną, stufuntową odprawę. Została zamordowana na statku przez Irlandczyka, po tym jak odrzuciła jego oświadczyny.

Velvet Assassin Video Review by GameSpot

Fabuła napisałaby się sama, a gracze mogliby brać udział w wielu misjach na całym świecie. Dlaczego takiej gry jeszcze nie ma w sklepach? W życiorysie Skarbek jest wszystko, najbardziej spektakularne akcje, a nawet romanse. Przekraczanie granicy, udział w powstaniu warszawskim, współpraca z francuskim ruchem oporu - gotowy scenariusz.

Wyobrażacie sobie taką misję?

W lipcu 1944 r. Krystynę zrzucono na spadochronie do francuskich partyzantów w południowej Francji, gdzie m.in. zorganizowała wykupienie z rąk gestapo kilku aresztowanych szefów siatki dywersyjnej „Jockey”. Podobno oświadczyła lokalnemu dowódcy gestapo, że jest siostrzenicą brytyjskiego generała Montgomery’ego i że za uwolnienie aresztowanych gwarantuje gestapowcowi życie po wkroczeniu aliantów. Niemiec uwierzył w jej słowa, uwolnił więźniów, a nawet dał pistolet i samochód, którym przejechali na drugą stronę frontu, do aliantów.

Dywizjon 303

Obraz
© Wikipedia

Symulatorów lotu nie brakuje. W niektórych pojawia się nasz bohaterski Dywizjon, który znacząco wpłynął na losy bitwy o Anglię. Warto podkreślić rolę CI Games – w ich grze Dogfight 1942 o naszych rodakach mówi się często.

Ale członkowie oddziału zasługują na coś więcej, najlepiej na osobną grę, w której bralibyśmy udział w najważniejszych lotach Dywizjonu 303, wcielając się w kolejnych pilotów. Nie wierzę, że to by się nie sprzedało. World of Warplanes czy War Thunder mają przecież sporą publikę, wystarczy podebrać im graczy...

Dogfight 1942 (XBLA) - HD Gameplay

A sequel mógłby skupić się na historii Jana Zumbacha, który po wojnie prowadził awanturnicze, nie zawsze zgodne z prawem życie. Wystarczy powiedzieć, że był przemytnikiem i najemnikiem walczącym w Afryce. Sięgnijcie po jego autobiografię „Ostatnia walka” i pomyślcie, jak świetna byłaby o nim gra...

Powstanie warszawskie

Obraz

Bohaterski zryw stolicy od początku skazany był na niepowodzenie, ale może właśnie dlatego powstańcy zasługują dziś na taki szacunek. Można się zgodzić z Piotrem Zychowiczem, że powstanie nie miało sensu, ale odmówić żołnierzom bohaterstwa nie można.

Z punktu widzenia gracza to wydarzenie ma niesamowity potencjał – wiemy, jak się skończy, a mimo to wciągamy się w historię, walcząc ramię w ramię z powstańcami. Ewentualni twórcy mieliby spore pole do popisu, bo growe powstanie warszawskie mogłoby być grą FPP, TPP, a nawet strategią czy... erpegiem. Opcji jest wiele, wystarczy się przyłożyć.

No właśnie – do tej pory mamy z tym pecha. O katastrofalnym Uprising 44 lepiej nie wspominać. Enemy Front jest tylko poprawne, a poza tym polskie wątki wbrew pozorom nie są najistotniejsze.

Wojna polsko-bolszewicka

Obraz

Niech wykażą się stratedzy. Zwieńczeniem tego RTS-a przenoszącego nas na pola bitwy z bolszewikami byłaby rzecz jasna Bitwa Warszawska z 1920 roku. Ale nie tylko, bo misje mogłyby obejmować również takie wydarzenia, jak wyprawa kijowska czy bitwa nad Niemnem.

Ach, a gdyby tematem zainteresował się Relic, twórca świetnej serii Company of Heroes. Na pewno nie spodobałoby się to Rosjanom (no cóż, kolejny plus!), bo ci mieli duże pretensje, gdy w Company of Heroes 2 przedstawiono w niekorzystnym (czyt. prawdziwym) świetle żołnierzy Armii Radzieckiej.

Tym byśmy się jednak nie przejmowali, tym bardziej na pewno dostalibyśmy kawał naprawdę porządnej, emocjonującej strategii.

Fall Weiss Gameplay video

Jeżeli chodzi o strategię, w których polskie wątki poruszono, to na pewno warto wspomnieć o polskim Fall Weiss łódzkiego studia Wastelands Interactive. Gra rozgrywa się w Polsce, jednak to produkcja dla prawdziwych wyjadaczy. My chcemy czegoś dla mainstreamu.

Armia Krajowa & Narodowe Siły Zbrojne

Obraz
© twardzijakstal.pl

Gdy twórcy poruszają temat ruchu oporu, przeważnie akcję gry umieszczają we Francji. Przykładem tego jest choćby The Saboteur czy nawet wspomniany już Enemy Front. Tymczasem aż prosi się, by wykorzystać naszą Armię Krajową czy Narodowe Siły Zbrojne. Historii do opowiedzenia jest mnóstwo, a ewentualni scenarzyści mogliby wykorzystać np. książki Sergiusza Piaseckiego.

Jego cykl „Wieża Babel” rozgrywa się w Wilnie będącym pod okupacją, najpierw niemiecką, a później rosyjską. Bohater książek nie wstępuje do Armii Krajowej, ale współpracuje z ruchem oporu, tworząc własną siatkę zajmującą się wykonywaniem wyroków śmierci, wykradaniem dokumentów i tym podobnymi akcjami. Nic, tylko robić gry. Nie brakowałoby strzelanin, wybuchów, a także zadań, w których należałoby być cicho.

Zresztą literatury i ewentualnych postaci nie brakuje. Wystarczy wejść do pierwszej lepszej księgarni. Tam na scenarzystów czekają takie historie, że fabuły Call of Duty czy Battlefielda to pikuś.

Żołnierze Wyklęci

Obraz
© zolnierzewykleci.pl

Nie dla wszystkich wojna skończyła się w 1945 roku. Niektórzy nie zgodzili się na akceptację nowej władzy, słusznie uznając ją za kolejnego okupanta. Partyzanci schronienie znaleźli w lesie, skąd dalej przeprowadzali ataki na komunistów. Pomysł na grę?

Proszę bardzo: wystarczy wzorować się na popularnych ostatnio grach o zombie, w których walczy się o przetrwanie. Inspiracji jest mnóstwo: State of Decay, DayZ czy nadchodzące H1Z1. Wystarczy podmienić zombie na komunistów i właściwie gotowe.

State of Decay Gameplay Trailer

Rozgrywka byłaby podobna: nasza drużyna atakowałaby komunistów mieszkających w mieście, przejmowała ich broń i eliminowała kapusiów. A później odpierała ataki na kryjówki, które wcześniej byłyby tworzone i wraz z postępami umacniane.

Trzeba byłoby je zmieniać, bo te by się niszczyły albo... ktoś mógłby nas wsypać. Ważne byłyby też morale: nie wszyscy mieli przecież siły, by po wielu latach wojny wciąż walczyć, z dala od rodziny i w miarę normalnego życia.

Solidarność

Obraz

Tematyka nieco kontrowersyjna (agenturalna przeszłość Wałęsy, porozumienie z komunistami zwane Okrągłym Stołem), ale bardzo ciekawa i jako ruch społeczny niezwykle ważna w polskiej historii. Gdzie tu szansa na grę?

A co powiecie o strategii ekonomicznej, w której wcielamy się w opozycjonistę, a naszym celem jest obalenie komuny? Musimy zdobywać poparcie, organizować strajki, wydawać własne pisma – a dla ludzi o mocnych nerwach, wzorem np. Tropico, można byłoby dodać kontrowersyjne akcenty, jak np. dogadywanie się z komunistami, by przejąć władzę. Kontynuacja przenosiłaby nas w lata początkowej wolności, w realia raczkującego kapitalizmu. Jest potencjał, prawda?

Niedawno pojawił się kolejny wątek. Książka „Twierdza” opowiada o tej mniej znanej twarzy Solidarności:

Jeden z najbardziej znanych polskich dziennikarzy, Igor Janke, w pasjonujący sposób pisze o najgłębiej zakonspirowanej podziemnej organizacji w komunistycznej Polsce. Ujawnia wiele nieznanych dotąd faktów. Opowiada o tym, jak polscy antykomuniści dostali od lewaków z niemieckiej Rote Armee Fraktion skanery do podsłuchiwania SB i drukowali połowę wychodzących w Polsce podziemnych wydawnictw. Jak w Stoczni im. Komuny Paryskiej rozpoczęli produkcję karabinu maszynowego na podstawie instrukcji CIA. Jak zbudowali system podziemnego kontrwywiadu i inwigilowania funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. Jak przygotowywali zamach na szefa śląskiej SB i przez niemal siedem lat ukrywali najbardziej poszukiwanego przez komunistyczne władze człowieka, Kornela Morawieckiego.

Strategia? Gra akcji? A może coś w rodzaju erpega? Oj, znowu jest w czym wybierać!

Polskie Termopile

Obraz

Na koniec trochę szalony pomysł, na dodatek inspirowany nie do końca udaną produkcją Darkest of Days. Tam przenosiliśmy się w czasie i braliśmy udział w kilku ważnych bitwach, by powstrzymać złych ludzi, którzy chcieli odmienić ich losy.

W tym wypadku nie trzeba byłoby dodawać wątków science fiction, wystarczy, że zobaczylibyśmy, jak Polacy dawali sobie radę mimo ogromnej przewagi liczebnej wroga. "Polskimi Termopilami" nazywano takie bitwy jak bitwa pod Hodowem, bitwa pod Zadwórzem czy – chyba najbardziej znana - obrona Wizny.

To też materiał na polski Assassin's Creed - bohater wspomina swoich przodków, którzy brali udział w tych wydarzeniach. Brzmi nieźle?

A Wy w co chcielibyście zagrać? Może macie własne propozycje? Dajcie znać w komentarzu!

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (11)