Power Pwn - przedłużacz obdarzony niezwykłym talentem
Zanim przybliżę Wam szczegóły tego niezwykłego urządzenia, napiszę tylko jedno słowo - DARPA. W tym momencie wielu czytelników wstępnie wydedukuje zastosowanie Power Pwn i jednocześnie poczuje rozczarowanie, bo produkt zapewne nigdy nie trafi do sprzedaży sklepowej. Zapraszam do dalszej części artykułu po opis umiejętności przedłużacza z wojskowym rodowodem.
22.07.2012 | aktual.: 10.03.2022 13:24
Zanim przybliżę Wam szczegóły tego niezwykłego urządzenia, napiszę tylko jedno słowo - DARPA. W tym momencie wielu czytelników wstępnie wydedukuje zastosowanie Power Pwn i jednocześnie poczuje rozczarowanie, bo produkt zapewne nigdy nie trafi do sprzedaży sklepowej. Zapraszam do dalszej części artykułu po opis umiejętności przedłużacza z wojskowym rodowodem.
Power Pwn nie strzela kulami, nie wysyła rakiet z atomowymi głowicami i nie kopie wilczych dołów. Power Pwn to Kevin Mitnick w przebraniu przedłużacza. W środku urządzenia kryje się zaawansowana elektronika mająca przetestować sieciową okolicę i odszukać jej słabe punkty.
Producenci urządzenia (w tym DARPA) podkreślają, że tkwiący w środku przedłużacza cyfrowy haker jest "białym kapeluszem", co oznacza wyłącznie etyczne zastosowanie. Nie można korzystać z urządzenia w celu wykradania danych. Ma służyć jedynie do łatania ewentualnych dziur w zabezpieczeniach.
No dobrze, ale jak działa Power Pwn? Otóż przyrząd ten jest w stanie wykryć i spenetrować każdy rodzaj sieci - Ethernet (po podłączeniu kablem), Wi-Fi, Bluetooth, a nawet sieć komórkową 3G. Mózgiem hakera w przebraniu jest Debian 6 i cała plejada narzędzi hakerskich na nim zainstalowana. Wybór systemu i narzędzi podyktowany był łatwością ich wykorzystania i trudnością w ich wykryciu.
"Obwąchiwanie" Wi-Fi pozwala na swobodne obejście kontroli dostępu niskiego poziomu NAC/802.1x/RADIUS i dzieje się całkowicie automatycznie. Po uzyskaniu dostępu urządzenie przechodzi w tryb "stealth", utrzymując jednocześnie aktywne, zakodowane połączenie z siecią. Podobnie Power Pwn obchodzi się z zaporami ogniowymi i VPN-ami. Obsługa protokołu 3G umożliwia dodatkowo wysyłanie SMS-em komend i otrzymywanie raportów tym samym sposobem.
Cyfrowy haker kosztuje 1 295 dol., co teoretycznie umożliwia jego nabycie. Niestety, sprzedaż Power Pwn jest reglamentowana. Oferta skierowana jest do dużych firm zatrudniających specjalistów od bezpieczeństwa sieci oraz placówek federalnych.
Źródło: Engadget