Powstrzymać przemoc, czyli ewolucja szklanki do piwa
Tysiące osób rokrocznie cierpią ugodzone szklanką, tudzież kuflem, które to naczynie służyć ma w założeniu do spożywania złocistego trunku, napoju bogów... słowem - piwa. Jak donosi BBC, rząd Wlk. Brytanii postanowił powstrzymać tę rosnącą falę przemocy. Odpowiedź stanowią zupełnie nowe projekty szklanek do piwa.
04.02.2010 | aktual.: 11.03.2022 16:15
Tysiące osób rokrocznie cierpią ugodzone szklanką, tudzież kuflem, które to naczynie służyć ma w założeniu do spożywania złocistego trunku, napoju bogów... słowem - piwa. Jak donosi BBC, rząd Wlk. Brytanii postanowił powstrzymać tę rosnącą falę przemocy. Odpowiedź stanowią zupełnie nowe projekty szklanek do piwa.
Brytyjskie MSW, zwane przez wyspiarzy Home Office, doliczyło się w Anglii i Walii aż 87 tys. kontuzji spowodowanych atakami za pomocą szklanych naczyń, posiadających urocze określenie w języku Szekspira - "a glassing". Znacznie większa ich liczba wynika z rozmaitych wypadków ze szkłem w roli głównej.
W związku z tym powstał śmiały plan przeprojektowania tradycyjnej szklanki do piwa, stosowanej w tysiącach pubów Anglii i Walii. W ten sposób Brytyjczycy pragną ograniczyć "glassingi" dokonywane po spożyciu alkoholu, jak również zmniejszyć koszty, które w ich wyniku ponosi służba zdrowia (wydatki ocenia się na 2,7 mld funtów rocznie).
Kto jednak był w Anglii, ten wie, że pub to dla Anglików miejsce święte, a pinta (zwana też półkwartą) piwa spożywana po pracy stanowi oczywistą tradycję. Czy brytyjscy piwosze nie odczytają propozycji rządu, jako ataku na ich niepodważalne prawo do pinty piwa wypijanej z pintowej szklanki, którą na koniec można rozbić na głowie towarzysza?
Jak na razie projekty są dwa. Pierwszy (Glass Plus) przewiduje wzmocnienie szklanki za pomocą cieniutkiej warstwy żywicy, umieszczonej wewnątrz szklanki. Drugi natomiast (Twin Wall) polega na produkcji szklanki z dwóch warstw szkła połączonych warstwą żywicy. Wszystko ku temu, aby szklanki były mocniejsze i po takim "glassingu" na czyjejś głowie nie rozpadały się na niebezpieczne, ostre kawałki.
Projektanci twierdzą, że pijący mogą nie zauważyć różnicy, gdyż te mocniejsze szklanki wyglądem nie będą się różniły od poprzedniczek. Wszyscy jednak wiemy, że jeśli idzie o piwo, często rządzi podświadomość - wszak każdy wie, że piwo z butelki smakuje inaczej niż piwo z puszki!
Źródło: BBC