Premier zawiesza ratyfikację ACTA. Czy taka deklaracja cokolwiek zmienia?

Otto von Bismarck mawiał, że ludzie nie powinni wiedzieć dwóch rzeczy: jak robi się kiełbasę i politykę. W tej drugiej sprawie polski rząd stracił nieco komfortu – jego działania w sprawie ACTA budzą żywe zainteresowanie, co niekiedy prowadzi do nieprzemyślanych deklaracji.

Premier zawiesza ratyfikację ACTA. Czy taka deklaracja cokolwiek zmienia? 1Co dalej z ACTA?
Łukasz Michalik

Otto von Bismarck mawiał, że ludzie nie powinni wiedzieć dwóch rzeczy: jak robi się kiełbasę i politykę. W tej drugiej sprawie polski rząd stracił nieco komfortu – jego działania w sprawie ACTA budzą żywe zainteresowanie, co niekiedy prowadzi do nieprzemyślanych deklaracji.

Ratyfikacja ACTA, będąca do niedawna celem rządu, stała się nagle gorącym kartoflem, którego nikt, z wyjątkiem Zbigniewa Hołdysa ;),  nie chce, ale trudno się go pozbyć. Działania władzy, przynajmniej w tej kwestii, są bowiem przedmiotem publicznego zainteresowania.

Dlatego deklaracja premiera, który stwierdził wczoraj, że podjął decyzję o zawieszeniu ratyfikacji ACTA, szybko została oceniona przez prawników. Ich werdykt jest jednoznaczny – to stanowisko nie ma większego znaczenia, a taka decyzja mogła coś zmienić przed 26 stycznia, a nie po podpisaniu porozumienia.

Na próby naprawienia sytuacji jest teraz za późno, a losy ACTA zależą nie od deklaracji polskich polityków, ale od ratyfikacji porozumienia przez Unię Europejską. Jeśli ono nastąpi, to – jak zauważył Piotr VaGla Waglowski – Polska ze swoim sprzeciwem będzie musiała wystąpić z UE, a taki scenariusz trudno traktować poważnie.

Gdyby ktoś przespał ostatnich kilka tygodni i obudził się dopiero wczoraj, to słuchając wypowiedzi premiera albo rzecznika rządu mógłby odnieść wrażenie, że mamy do czynienia z sytuacją znaną choćby z carskiej Rosji czy Cesarstwa Austro-Węgier: władca jest dobry, a wszelkie problemy to wina tych okropnych urzędników. Naprawdę? Powtórzę apel z jednego z poprzednich artykułów o ACTA: politycy, miejcie trochę godności!

Nie jest moim celem chwalenie lub ganienie rządu i brnięcie w polityczne dysputy. Jako aktywny użytkownik Sieci, a zarazem podatnik - pracodawca polityków - chciałbym jednak by przepisy, dotyczące Internetu były możliwie proste i napisane tak, by chronić zróżnicowane interesy wszystkich, a nie tylko wybranych grup. ACTA tego nie zapewnia.

Źródło: RzeczpospolitaWebhostingVaGla

Źródło artykułu: WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
To skarb ukryty w śmieciach. W USA wyceniono go na ok. 97 mld dol.
To skarb ukryty w śmieciach. W USA wyceniono go na ok. 97 mld dol.
50 lat sadzenia drzew zmieniło klimat kraju. I to dosłownie
50 lat sadzenia drzew zmieniło klimat kraju. I to dosłownie
Zaktualizuj Androida Auto. Jest nowe wydanie
Zaktualizuj Androida Auto. Jest nowe wydanie
Jest coraz mniejsza. Cofają się niebezpieczne zmiany
Jest coraz mniejsza. Cofają się niebezpieczne zmiany
Biofobia narasta. Coraz więcej osób odczuwa lęk i niechęć wobec przyrody
Biofobia narasta. Coraz więcej osób odczuwa lęk i niechęć wobec przyrody
Bezzałogowy "PassAt" Polaków wyruszył w rejs. Ma pokonać Atlantyk
Bezzałogowy "PassAt" Polaków wyruszył w rejs. Ma pokonać Atlantyk
Myślała, że to śmieci. To, co odkryła, ją zdziwiło
Myślała, że to śmieci. To, co odkryła, ją zdziwiło
Nowość w mObywatelu. Skorzystają kolejni użytkownicy
Nowość w mObywatelu. Skorzystają kolejni użytkownicy
Antarktyda: Lodowiec Thwaites w krytycznej fazie destabilizacji
Antarktyda: Lodowiec Thwaites w krytycznej fazie destabilizacji
CERT Orange Polska ostrzega przed nowym oszustwem
CERT Orange Polska ostrzega przed nowym oszustwem
Mroczna przeszłóść. Opuszczone pociągi na Syberii
Mroczna przeszłóść. Opuszczone pociągi na Syberii
Znalazł ten skarb nielegalnie. Uciekł od odpowiedzialności
Znalazł ten skarb nielegalnie. Uciekł od odpowiedzialności
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟