Premiera BenQ JoyBook, ale bez radości
Netbook, netbook i ciągle netbook! Nie wiem jak wy, ale mnie już nudzą kolejne informacje na temat tych małych laptopów. Co innego gdyby proponowały coś innowacyjnego albo chociaż wypuszczały je renomowane firmy (np. Sony). Na razie kolejne, bliźniaczo podobne modele wprowadzają troszkę gorsze marki, jak BenQ czy MaxData.
02.12.2008 | aktual.: 15.03.2022 10:17
Netbook, netbook i ciągle netbook! Nie wiem jak wy, ale mnie już nudzą kolejne informacje na temat tych małych laptopów. Co innego gdyby proponowały coś innowacyjnego albo chociaż wypuszczały je renomowane firmy (np. Sony). Na razie kolejne, bliźniaczo podobne modele wprowadzają troszkę gorsze marki, jak BenQ czy MaxData.
Wiadomość o nowym JoyBooku nie przeprawiła mnie o radość (ang. joy). W jego wnętrzu znajdziemy bardzo, ale to bardzo standardowe wyposażenie - Atom N270 1.6GHz, 1GB pamięci RAM, dysk twardy HDD o pojemnościach 80-160GB lub SSD o pojemności 4-16GB. Dodatkowo jeszcze kamera internetowa i trzy porty USB.
Netbook jest dostępny w kolorach: białym, różowym, niebieskim i czarnym. Na razie tylko w Tajwanie (niech tam zostanie!), w cenie 503$.
Źródło: Engadget