Problemy Google z nazwą "Gmail"
Urząd Harmonizacji Rynku Wewnętrznego zafundował niektórym naprawdę sporą niespodziankę. Wszystko za sprawą opublikowanego orzeczenia, świadczącego o tym, że nazwa popularnej usługi pocztowej Google - "Gmail" - jest zbyt podobna do "G-mail", która to została wcześniej zarejestrowana przez Daniela Gierscha. Nietrudno się domyślić, że serwis G-mail oferuje usługi pocztowe - zupełnie jak Google Mail (zwany także Gmailem).
19.03.2008 16:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Urząd Harmonizacji Rynku Wewnętrznego zafundował niektórym naprawdę sporą niespodziankę. Wszystko za sprawą opublikowanego orzeczenia, świadczącego o tym, że nazwa popularnej usługi pocztowej Google - "Gmail" - jest zbyt podobna do "G-mail", która to została wcześniej zarejestrowana przez Daniela Gierscha. Nietrudno się domyślić, że serwis G-mail oferuje usługi pocztowe - zupełnie jak Google Mail (zwany także Gmailem).
Nazwa G-Mail podchodzi od pierwszej litery nazwiska twórcy usługi pocztowej i frazy "Mail" (z ang. poczta). Decyzja, która zapadła spowodowana jest tym, że obie usługi mogą być ze sobą mylone - z racji bardzo podobnej nazwy i rodzaju pełnionej usługi. W rezultacie, na skutek decyzji Urzędu Harmonizacji Rynku Wewnętrznego - prawa do nazwy otrzymał Giersch, a Google na terenie Europy (a na pewno Republiki Federalnej Niemiec) będzie zmuszone do wykorzystywania mniej atrakcyjnej marketingowo nazwy - "Google Mail".
Trzeba przyznać, że naprawdę jest to dość rzadko spotykana sytuacja, że gigant (taki jak Google) nie dostaje tego co chce, a wygrywa druga strona. Przy okazji tej sytuacji nasuwa się problem domeny "Gmail.pl" i nie do końca jasnej sytuacji z nią związanej.
Źródło: DI