Program rozpoznaje depresję w tekstach blogerów
Naukowcy w Izraelu chyba się nudzą. Ostatnio pracowali nad programem, pozwalającym komputerowi na wykrycie sarkazmu, teraz stworzyli soft do wykrywania depresji blogerów na podstawie analizy ich tekstów.
23.06.2010 13:31
Naukowcy w Izraelu chyba się nudzą. Ostatnio pracowali nad programem, pozwalającym komputerowi na wykrycie sarkazmu, teraz stworzyli soft do wykrywania depresji blogerów na podstawie analizy ich tekstów.
Pomysłodawca jest profesor Yair Neuman z Uniwersytetu Ben-Guriona w Beer Szewie. Wraz z grupą podobnych sobie zapaleńców podjął się on trudu przeskanowania ponad 300 tysięcy blogów w języku angielskim, załączanych do stron internetowych dotyczących zdrowia psychicznego. W ten sposób zidentyfikowano najbardziej i najmniej depresyjnych blogerów. Następnie przekazano wyniki fachowcom z prośbą o konsultację. Psycholodzy kliniczni potwierdzili, że w 78% przypadków postawiliby diagnozę taką samą, jak komputer.
Jak to działa? Poprzez innowacyjne wykorzystanie inteligencji sieciowej oprogramowanie wykrywa słowa wyrażające emocje, a także... kolory, którymi posługuje się autor podczas opisywania różnych sytuacji. Na przykład słowa "czarne" czy "mroczne" mogą być sygnałem alarmowym. Oprócz tego, wiadomo - "depresja", "samobójstwo", "śmierć", "samotność" i tym podobne. Jaki jest cel powstania tego typu komputerowego psychologa? Ma on posłużyć zwiększeniu świadomości internautów na temat ich stanu zdrowia psychicznego. Nadto program sam może podpowiedzieć blogerowi, czy powinien udać się do specjalisty. No cóż, czy będzie to miało zastosowanie w praktyce? Wydaje mi się to raczej dość naciągane, ale kto wie, w co wyewoluuje tego typu oprogramowanie?