Programiści wreszcie wysłali Gmaila na dietę. Co zmieniło się w poczcie Google'a?
16.11.2010 17:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Szczęśliwie dla nas Mark Zuckerberg przesunął koniec świata. Konkurent Gmaila okazał się jedynie zintegrowanym systemem komunikacji wewnątrz Facebooka. Mimo to Google najwyraźniej zabrał się jednak do poprawiania swojej poczty.
Szczęśliwie dla nas Mark Zuckerberg przesunął koniec świata. Konkurent Gmaila okazał się jedynie zintegrowanym systemem komunikacji wewnątrz Facebooka. Mimo to Google najwyraźniej zabrał się jednak do poprawiania swojej poczty.
Wspomniane zmiany są na razie wyłącznie kosmetyczne. Odchudzeniu uległa strona główna. Ta, za pomocą której logujemy się do skrzynki.
Zmiany na pierwszy rzut oka są praktycznie niewidoczne. Przyznaję, że sam bym ich nie zauważył, gdyby nie artykuł będący źródłem tego wpisu ;).
Co więc uległo zmianie? Przede wszystkim logo usługi - odchudzona została koperta. Czy to jakaś aluzja? :P Czyżby nasze skrzynki miały także ulec zmniejszeniu? ;)
Dodatkowo delikatnie skorygowano kolory logo. Poza tym ze strony zniknęło... 250 niepotrzebnych słów. To prawie dwa razy więcej, niż możecie zobaczyć w tym wpisie.
W jakim celu zawracamy Wam głowę takimi szczegółami? Doświadczenie mówi nam, że w przypadku Google'a nic nie dzieje się bez przyczyny. Kosmetyczne zmiany strony logowania Gmaila mogą oznaczać początek czegoś większego.
Na przykład długo wyczekiwanego przez internautów powrotu do korzeni.
Rzuć także okiem na naszą listę 13 świetnych alternatyw dla wyszukiwarki Google.
Źródło: The Official Gmail Blog