Projekt rozwijanego laptopa coraz bliżej realizacji?
O rozwijany laptopie pisałem już kilka miesięcy temu. Okazuje się, że nie było to tylko czcze gadanie, bowiem projekt jest coraz bliższy realizacji. Główna zasługa leży po stronie technologii OLED, która rozwija się w błyskawicznym wręcz tempie. Zapraszam do dalszej części wpisu, bo pomysł jest naprawdę "zacny".
02.11.2009 | aktual.: 14.03.2022 10:20
O rozwijany laptopie pisałem już kilka miesięcy temu. Okazuje się, że nie było to tylko czcze gadanie, bowiem projekt jest coraz bliższy realizacji. Główna zasługa leży po stronie technologii OLED, która rozwija się w błyskawicznym wręcz tempie. Zapraszam do dalszej części wpisu, bo pomysł jest naprawdę "zacny".
Myślę, że można nawet powiedzieć, że byłaby to niemała rewolucja na rynku notebooków. Każdy megageek z pewnością chciałbym mieć takiego laptopa w swojej gadżeciarskiej kolekcji. Dlaczego? Bo będzie po prostu fajny i znajomi będą go zazdrościć.
Oczywiście, na razie jest to wciąż tylko projekt. Jednak, jak już mówiłem, coraz bliżej jego realizacji. Gadżet ma w głównej mierze składać się z giętkiego ekranu OLED, który po całkowitym rozwinięciu będzie miał przekątną 17-cali. Możliwe ma być też częściowe wysunięcie matrycy tak, aby miała tylko 13-cali. Producent wymarzył też sobie, żeby ekran był dotykowy, a nawet multitouch (bardzo popularna ostatnio technologia!).
Na razie niewiele więcej o nim wiadomo. Wszystkie portu i podzespoły mają się mieścić w tubie widocznej na zdjęciu. Spekuluje się też nad tym, że urządzenie może wykorzystywać technologię bezprzewodowego prądu, ale to tylko plotki.