Przechodzenie przez drzwi może prowadzić do zaników pamięci
Ile razy zdarzyło Wam się wyjść ze swojego pokoju i zapomnieć, po co właściwie ruszyliście się sprzed kompa? No właśnie, to dziwaczne uczucie zdarza się każdemu, więc chyba musi być coś na rzeczy. Sprawa jest naprawdę poważna, nic dziwnego, że znalazła również naukowe wytłumaczenie.
22.11.2011 11:00
Ile razy zdarzyło Wam się wyjść ze swojego pokoju i zapomnieć, po co właściwie ruszyliście się sprzed kompa? No właśnie, to dziwaczne uczucie zdarza się każdemu, więc chyba musi być coś na rzeczy. Sprawa jest naprawdę poważna, nic dziwnego, że znalazła również naukowe wytłumaczenie.
Scenariusz jest znany aż za dobrze. Pod wpływem impulsu przechodzimy do innego pomieszczenia, po czym okazuje się, że stoimy z głupią miną, zastanawiając się - co ja takiego miałem zrobić? Co ciekawe, jeśli pomyśleć nad tym dłużej, to łatwo zauważyć, że rzadko kiedy zapominamy, co robić, kiedy znajdujemy się w jednym pokoju!
Naukowcy z University of Notre Dame postanowili wyjaśnić ten fenomen - udało im się ustalić, że drzwi pełnią funkcję sztucznych granic, które mózg wytwarza, aby radzić sobie z porządkowaniem wspomnień. Różne zadania kojarzone są z poszczególnymi pomieszczeniami i czasami przejście przez drzwi może sprawić, że przestawiamy się na myślenie i pamiętanie o rzeczach związanych z drugim pokojem. Efektem ubocznym jest sporadyczne zapominanie.
Wygląda na to, że mózg człowieka przystosował się do życia w pomieszczeniach, ułatwiając sobie zarządzanie pamięcią. Na szczęście, nawet jeśli przejście przez drzwi sprawi, że czegoś zapomnimy, wystarczy chwilkę się zastanowić, żeby wspomnienia wróciły. Mimo to, mając taką wiedzę, już nigdy nie spojrzę na drzwi w ten sam sposób.
Źródło: dvice.com