Recenzja - Samsung T220HD - monitor czy już telewizor?
Wpis gościnny Sama HD z JakiTelewizor.pl
Do tego, że jedne urządzenia starają się imitować inne zdążyliśmy już przywyknąć. Mamy aparaty fotograficzne w telefonach komórkowych, kamery w aparatach fotograficznych albo odtwarzacze mp3 w zegarkach. Problem w tym, że mimo starań twórców tych agregatów zawsze lepiej będzie kupić sam aparat, kamerę czy odtwarzacz mp3.
Nowoczesna telewizja również otarła się o to zagadnienie gdy producenci monitorów zaczęli instalować w nich tunery telewizyjne. Niestety jakość takiej mieszanki zazwyczaj wypadała bardzo słabo dlatego też do inicjatyw tego typu nauczyliśmy się podchodzić sceptycznie. Przetestowaliśmy w naszym serwisie przynajmniej dwa telewizory mogące śmiało działać jako monitor komputerowy (LE22S81B i 22LS4R), ale odwrotnie jeszcze nie było. Dziś przedstawiamy Wam po raz pierwszy monitor, który naszym zdaniem może być brany pod uwagę w trakcie szukania telewizora.
Wpis gościnny Sama HD z JakiTelewizor.pl
Do tego, że jedne urządzenia starają się imitować inne zdążyliśmy już przywyknąć. Mamy aparaty fotograficzne w telefonach komórkowych, kamery w aparatach fotograficznych albo odtwarzacze mp3 w zegarkach. Problem w tym, że mimo starań twórców tych agregatów zawsze lepiej będzie kupić sam aparat, kamerę czy odtwarzacz mp3.
Nowoczesna telewizja również otarła się o to zagadnienie gdy producenci monitorów zaczęli instalować w nich tunery telewizyjne. Niestety jakość takiej mieszanki zazwyczaj wypadała bardzo słabo dlatego też do inicjatyw tego typu nauczyliśmy się podchodzić sceptycznie. Przetestowaliśmy w naszym serwisie przynajmniej dwa telewizory mogące śmiało działać jako monitor komputerowy (LE22S81B i 22LS4R), ale odwrotnie jeszcze nie było. Dziś przedstawiamy Wam po raz pierwszy monitor, który naszym zdaniem może być brany pod uwagę w trakcie szukania telewizora.
Wygląd
Kiedy pod koniec marca informowaliśmy o tym, że Samsung wprowadza na koreański rynek telewizor PAVV 650 zwany również Crystal Rose żaden z nas nie sądził, że pojawi się on w Polsce. A już na pewno nikt nie mógł się spodziewać, że odniesie taki sukces. A jednak stało się! Tuż po premierze Samsunga 656 świat oszalał na punkcie jego wyglądu (nie ukrywamy, że my też zaliczamy się do tego grona). Koreański koncern postanowił wykorzystać tę sytuację i wzornictwem Crystal Design obdarzył również monitor T220HD wyglądający jak miniaturka telewizora LCD serii 6.
Wygląd oceniamy na 6.
Obraz
To jest zasadniczy powód dla którego postanowiliśmy po raz pierwszy zrecenzować monitor. Do tej pory monitor z tunerem telewizyjnym nie mógł oferować jakości, która pozwoliła by na porównanie go nawet z najtańszym telewizorem. Samsung T220HD, którego na początek podłączyliśmy do anteny naziemnej zachowywał się jednak tak, że gdybyśmy nie wiedzieli, że to antena, to i tak byśmy się nie domyślili.
T220HD jak wspomniałem radzi sobie doskonale nawet podłączony do anteny naziemnej. Obrazowi nie brakuje kolorów a wszystkie obiekty mają ostre krawędzie. Czas reakcji tego modelu to 5 ms, taki wynik to jak na monitor komputerowy jeszcze nie powód do zachwytu, ale gdy potraktujemy go jako telewizor możemy mówić o całkiem płynnym ruchu i braku smug.
Obraz na 6.
Dźwięk
W tej kwestii należy podkreślić słowo "niestety". Samsung T220HD zdany sam na siebie jeżeli chodzi o odtwarzanie dźwięku wypada bardzo kiepsko. Z przykrością stwierdzamy, że przełączanie trybów w menu dźwiękowym nie przynosi żadnych słyszalnych efektów, a brzmienie jest bardzo słabe. Dla uzyskania lepszych efektów zalecamy podpinanie T220HD do kina domowego bądź komputera.
Dźwięk na 3.
Wygoda i ergonomia
Spodziewaliśmy się, że do monitora udającego telewizor dostaniemy mały i niewygodny pilot przypominający pilot do radia samochodowego. Tym czasem w pudełku znaleźliśmy normalny pilot Samsunga identyczny z tym jaki można było otrzymać z nowym telewizorem jeszcze w zeszłym roku. Jest on bardzo przyjemny i czytelny, a za sprawą rozszerzającemu się ku dołowi kształtowi dobrze leży w dłoni.
Kolejne nawiązanie do telewizora to menu identyczne z tym jakie cały czas znajdziemy w nowych Samsungach, pozwala ono za pomocą kilku krótkich kliknięć na dokonanie prawie każdej regulacji.
Przyjemne i praktyczne są:
- slot kart pamięci,
- gniazdo słuchawkowe,
- wejście USB umieszczone na lewej krawędzi (gdy z nich nie korzystamy możemy je zasłonić czarną klapką).
To co nam się jednak w T220HD nie podoba to brak możliwości zawieszenia telewizora na ścianie.
Ocena 5.
Źródło: JakiTelewizor