Redmi Note 11 – lepiej niż się spodziewasz

Redmi Note 11 – lepiej niż się spodziewasz

Redmi Note 11 – lepiej niż się spodziewasz
Źródło zdjęć: © materiały partnera
17.02.2022 14:21

Premiera nowego smartfona Xiaomi niewątpliwie namiesza na rynku. Ekran AMOLED 90 Hz, bardzo pojemna bateria i aparat 50 Mpix to podstawowe, choć niejedyne, zalety tego telefonu. Szykuje się hit i na pewno warto na niego poczekać, jeśli szukasz ponadprzeciętnych możliwości w naprawdę dobrej cenie.

Kiedy kupowałem swój pierwszy telefon Xiaomi, marka ta dopiero wchodziła na polski rynek. Nie było jeszcze firmowych salonów, a mój Redmi 3 wymagał nieco zachodu, żeby uzyskać na nim dostęp do aplikacji w oficjalnym sklepie Google. Jednak po odpowiedniej konfiguracji wszystko działało bezbłędnie przez długi czas, a ja zachwycałem się płynnością interfejsu i czasem pracy na baterii (4100 mAh biło na głowę większość telefonów na rynku). I to wszystko w cenie, za którą od konkurencji można było wtedy kupić jedynie urządzenie z dużo niższej półki.

Dziś sytuacja wygląda tak, że o Xiaomi mało kto w Polsce nie słyszał, a telefony tej marki królują w swoich segmentach. Nie zmieniło się jednak jedno – wydajność w stosunku do ceny to wciąż największa zaleta tych urządzeń.

Na horyzoncie pojawił się właśnie kolejny model serii Note – czyli półki średniej, na której kolejne smartfony producenta robią co roku niemałe zamieszanie.

Xiaomi Redmi Note w Polsce już 22 lutego

Kolejne premiery telefonów Redmi Note to wydarzenia, do którego dni odliczają nie tylko fani Xiaomi czy recenzenci, ale przede wszystkim ci, którzy liczą na możliwość kupienia świetnego telefonu w równie dobrej cenie. Xiaomi co roku zaskakuje jakością i poziomem rozwiązań, za który inne firmy liczą sobie sporo więcej.

Obraz
© materiały partnera

Nadchodzi więc smartfon dla tych, którzy potrzebują nowoczesnego urządzenia i nie chcą wydawać na niego fortuny.Tak było z poprzednimi wersjami Redmi Note (dziesiątka wciąż świetnie się sprawdza i dobrze sprzedaje) – na co możemy liczyć w przypadku tegorocznej premiery?

Trzy filary sukcesu

Najpierw wspomnijmy to, co widać, czyli – wyświetlacz. AMOLED 6,43 cala z odświeżaniem ekranu 90 Hz, do tego z wysoką jasnością, sięgającą szczytowo 1000 nitów i rozdzielczością Full HD. To rzadkość w tym segmencie, bo konkurenci oferują albo AMOLED z 60 Hz albo IPS w wersji 90 Hz. Tutaj mamy więc pierwszy wyróżnik nowego smartfona Xiaomi.

Obraz
© materiały partnera

Drugi filar (bardzo prawdopodobnego) sukcesu tego urządzenia to aparat. Główny ma aż 50 Mpix (f/1.8), obok mamy szerokokątny 8 Mpix (f/2,2) oraz dwa aparaty – makro 2 Mpix i czujnik głębi (f/2,4). Aparat przedni to 13 Mpix. Jakość fotografii ma podbijać sztuczna inteligencja oraz tryb nocny.

Trzeci atut to ogromna bateria – 5000 mAh z ładowaniem 33 W (ładowarka w zestawie). Dzięki temu możemy nie martwić się o dostęp do gniazdka przez dwie doby, a przy oszczędnym korzystaniu – nawet więcej! A kiedy już podłączenie do prądu będzie naprawdę konieczne – szybkie ładownie pozwoli na napełnienie baterii do 100 procent w nieco ponad godzinę.

Co w środku?

Xiaomi Redmi Note 11 bazuje na procesorze Qualcomm Snapdragon 680. To zaprezentowany jesienią 2021 roku układ, który w głównej mierze odpowiada za wydajność urządzenia. Smartfon trafi do sprzedaży w dwóch wersjach pamięci – 4 GB plus 64/128 GB, z dodatkową możliwością rozszerzenia kartą mikro SD.

Co więcej? Z istotnych rzeczy – dual SIM, Bluetooth 5.0 i NFC, odpowiadający za płatności zbliżeniowe, a także Wi-Fi obsługujące standardy 2,4 oraz 5 GHz.

Ciekawostką jest czytnik linii papilarnych umieszczony w przycisku zasilania. To bardzo wygodne rozwiązanie, szczególnie w sytuacji, w której niektórzy producenci na siłę stosują mniej czułe czytniki w ekranach. Tu mamy rozwiązanie równie wygodne i znacznie bardziej niezawodne.

Obraz
© materiały partnera

Brzmi nieźle

Warto zatrzymać się na chwilę nad możliwościami audio tego urządzenia. Redmi Note 11 ma certyfikat Hi-Res Audio i jest wyposażony w dwa wydajne głośniki, dzięki czemu stereo w grach czy filmach jest wyraźne. Co istotne – smartfon ma tradycyjne wejście słuchawkowe, więc wszyscy miłośnicy lepszej jakości dźwięku nie muszą rezygnować z połączenia kablowego bez konieczności poszukiwania przejściówek. I jednocześnie mogą ładować smartfona, chociaż wspomniana wydajność baterii nie będzie tego wymagała zbyt często.

Dodajmy w tym miejscu, że Redmi Note 11 ma port podczerwieni. Niektórzy spytają – po co? Otóż po to, by – przy użyciu wbudowanej aplikacji MI Pilot – zmienić smartfona w uniwersalnego pilota do domowych sprzętów.

Ciekawym rozwiązaniem jest też zaszyta w ustawieniach możliwość wyłączenie ekranu przy oglądaniu filmów, jeśli więc lubicie słuchać np. rozmów czy podcastów video podczas spacerów – uruchamiacie tę funkcję, chowacie telefon do kieszeni i cieszycie się dźwiękiem i oszczędnością baterii.

Elegancko i wygodnie

Smartfony Xiaomi słyną z jakości interfejsu i pod tym względem nowy Redmi Note nie pozostawia wiele do życzenia. MIUI 13 to płynna praca na co dzień, która – w połączeniu z 90 hercowym odświeżaniem i ekranem AMOLED – staje się prawdziwą przyjemnością.

Poszczególne elementy na ekranie są dobrze rozplanowane i łatwo po nich nawigować także dlatego, że MIUI wspiera nawigację gestami. Mamy też do dyspozycji "pasek boczny", uruchamiany jednym gestem, a dający dostęp do ulubionych funkcji i aplikacji.

Do tego możemy wykorzystać wiele funkcjonalnych widgetów, dzięki któremu telefon staje się bardziej osobisty i dopasowany do preferencji użytkownika.

MIUI to też wysuwane z górnej krawędzi centrum kontroli, umożliwiające dostęp do podstawowych ustawień telefonu – również jednym ruchem palca.

Obraz
© materiały partnera

Smartfon dla każdego

Kto powinien kupić nowy produkt Xiaomi? To urządzenie uniwersalne – sprawdzi się zarówno jako narzędzie do pracy, jak i rozrywki. Jego możliwości są zupełnie wystarczające zarówno na potrzeby młodych użytkowników, którzy chcą grać, oglądać filmy czy słuchać godzinami muzyki, jak i dla starszych, dla których istotna jest nie tylko jakość i wyrazistość obrazu, ale też wygoda korzystania i – znów – długi czas pracy na baterii.

Obie grupy nie zawiodą się też na 50 Mpix aparatu i możliwościach, jakie dają inteligentne przetworniki obrazu.

Wreszcie – ostatnia, ale nie najmniej istotna zaleta nowego telefonu Xiaomi – cena. Nie będzie trzeba wydawać całej pensji na nowego smartfona, co docenią osoby, które same na swoje utrzymanie zarabiają. W każdej sytuacji będą to dobrze wydane pieniądze na smartfon, który swoimi możliwościami i jakością jest – jak zwykle u Xiaomi – znacznie powyżej bezpośredniej konkurencji.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie