Reklama w CAPTCHA, czemu nie?

Męczą was reklamy flashowe? Wyskakujące okienka, zajmujące całą stronę? Trąbiące nagle z całą mocą głośników okienka wideo ukryte na samym dole przeglądanej strony? Oto rozwiązanie! Firma AdCopy zaprezentowała swój nowy pomysł - umieszczanie reklam w mechanizmie odsiewającym boty internetowe – CAPTCHA.

[cytat]Jak pisze serwis osnews.pl, jedyną obecnie firmą, zajmującą się pośrednictwem pomiędzy reklamodawcami, a webmasterami, serwując reklamy w mechanizmie CAPTCHA jest firma AdCopy. Pomysł jest całkiem świeży i nie jest jeszcze oficjalnie wdrożony, wszystko działa w wersji beta, do której testowania zachęcani są twórcy stron internetowych. W celu wypróbowania mechanizmy firmy AdCopy, wystarczy wypełnić formularz na oficjalnej stronie.[/cytat]

Mimo wykorzystania mechanizmu CAPTCHA w celach reklamowych, jego podstawowe działanie pozostaje niezmienione - wciąż będzie służył do odsiewania botów. Wciąż będzie wyświetlał obrazek pokazujący krótkie słowo po wpisaniu którego będziemy mogli kontynuować to co zamierzaliśmy robić na stronie. Jedyna różnica będzie polegała na tym, że słowo na obrazku wcale nie będzie przypadkowym ciągiem liter. Będzie pochodziło z ostrożnie dobranego wcześniej przez marketingowców zbioru słów dotyczących firmy, produktu, czy obecnie trwającej kampanii.

W praktyce miałoby to wyglądać tak: webmaster szukający w ten sposób zysku, miałby na swojej stronie wkleić odpowiedni skrypt pozwalający na obsługę reklam CAPTCHA, reklamodawca zaś płaciłby ustaloną stawkę za każdym razem kiedy skrypt poinformuje, że użytkownik wypełnił okienko. Webmaster oczywiście otrzymuje wypłatę (na dzień dzisiejszy 10 centów), pomniejszoną o gażę firmy zawiadującej mechanizmem - w tym przypadku AdCopy.

Pomysł genialny w swojej prostocie i zarazem diaboliczny. Wykorzystuje dobrze znany i rozpowszechniony mechanizm i przerabia go na reklamy w najmniej inwazyjny z możliwych sposobów. Nie jestem zachwycony przenikaniem reklam nawet do najbardziej monotonnych i nużących sfer naszego życia, jednak AdCopy należą się gratulację. Większość reklamodawców obecnych w internecie działa na zasadzie "im więcej i głośniej, tym lepiej" przez co często strony internetowe przypominają pobocza polskich dróg - obklejone tandetnymi, krzykliwymi plakatami, często zasłaniającymi znaki drogowe.

Jedyny problem? Czy nastawiony na reklamę mechanizm CAPTCHA wciąż będzie pełnił swoją funkcję? Czy przez ograniczony zasób słów-reklam nie ułatwimy życia spamerskim botom? Czy nie powstanie nowy sposób na zarabianie dzięki nadużywaniu mechanizmu? Nie tak trudno wyobrazić sobie osobę która przy wykorzystaniu pracowników z Trzeciego Świata do ręcznego wypełniania CAPTCHA (o czym pisaliśmy już wcześniej tutaj) wykorzysta opisany mechanizm do trzepania łatwej kasy? Mam nadzieję, że AdCopy pomyślało już o potencjalnych kłopotach z tą specyficzną platformą reklamową i wprowadzi odpowiednie zabezpiecznia. A co wy uważacie o reklamie tego typu? Czujecie, że to kolejna inwazja na waszą prywatność, czy macie to gdzieś?

Źródło: techi.com