Remake "Back to the Future"? Nie, ale ten deepfake może skutecznie wprowadzić w błąd

I przerazić. Oto, do czego może doprowadzić technologia. Nie podoba ci się, że w jakimś filmie nie ma twojego ulubionego aktora? Deepfake może go "zatrudnić". Pokaz możliwości oglądamy na przeróbce filmu "Powrót do przyszłości".

Remake "Back to the Future"? Nie, ale ten deepfake może skutecznie wprowadzić w błąd
Źródło zdjęć: © YouTube/ EZRyderX47
Adam Bednarek

Deepfake może być naprawdę wiarygodny. Użytkownik YouTube'a EZRyderX47 stworzył przeróbkę fragmentu "Powrót do przyszłości". W jego wersji "Back to the Future" w rolę Marty'ego McFly'a wciela się Tom Holland. Z kolei Emmet Brown to Robert Downey Jr.

Robert Downey Jr and Tom Holland in Back to the future - This is heavy! [ deepfake ]

Trzeba przyznać, że wideo potrafi skutecznie oszukać. O ile niektóre materiały z gatunku deepfake mają pewne niedociągnięcia, tak w tym przypadku to niemal idealna mistyfikacja. Co dalej?

Tylko czekać, aż technologią zainteresuje się Hollywood. Skoro już można odmłodzić starego aktora lub więcej - sprawić, że martwa gwiazda występuje w filmie, to deepfake będzie na pewno pożądaną metodą.

Nie podoba ci się Geralt? Proszę bardzo, stwórz sobie idealną obsadę. Oczywiście dziś nie każdy jest w stanie wygenerować własnego deepfake'a, ale być może z czasem udostępnione zostaną specjalne narzędzia.

Przyszłość pełna manipulacji. Facebook mówi "nie"

Jak zwykle jest też druga strona medalu. Czyli wykorzystanie technologii do niecnych celów - co zresztą już się dzieje. Nic więc dziwnego, że Facebook zakazuje publikacji tego typu materiałów u siebie.

Transferring One Video Into the Style of Another

Ma to związek z nadchodzącymi wyborami prezydenckimi w USA. Deepfake może być potężnym narzędziem służącym do manipulacji. Sztuczna inteligencja może sprawić, że Donald Trump wypowie się tak samo, jak Barack Obama, a Jarosław Kaczyński jak Lech Wałęsa. Intrygujące? Bardzo. Przerażające? Jeszcze bardziej.

Na razie YouTube pozwala na udostępnianie przeróbek, ale możemy zastanowić się, kiedy gigant powie "stop". Póki co deepfake służy przeważnie dobrej zabawie - pokazuje, co by było gdyby. Ale możemy odliczać dni aż ktoś manipulacją wyrządzi komuś dużą krzywdę.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.