Retrokonsola Atari VCS z obsługą ogromnej bazy gier Anstream Arcade

Moda na retrokonsole jest dość silna. Jedną z nich jest nadchodząca Atari VCS. To więcej niż retrokonsola, bo będzie można na niej uruchomić Windowsa i Linuxa. Dowiedzieliśmy się, że będzie wspierała granie w chmurze usługi Anstream Arcade.

Retrokonsola Atari VCS z obsługą ogromnej bazy gier Anstream Arcade
Źródło zdjęć: © atarivcs
Jan Domański

01.10.2019 11:33

Retrokonsola jak miniPC

Atari VCS to projekt całkiem rozbudowanej retrokonsoli, która umożliwi granie w produkcje z oryginalnego Atari, ale przy okazji ma całkiem mocne podzespoły wśród innych urządzeń tego typu. Nie bazuje na ARM, a AMD Ryzen Embedded R1000. W dodatku ma 32 GB pamięci wewnętrznej, wszystkie potrzebne popularne interfejsy przewodowe i bezprzewodowe oraz (zależnie od wersji) 4 GB lub 8 GB RAM.

Oryginalnie będzie dostarczana na początku 2020 roku ze specjalnie przygotowanym systemem Atari Linux OS, ale można będzie na nią wgrać o wiele więcej systemów operacyjnych. Chociażby Windowsa 10 czy praktycznie każdą nowoczesną dystrybucję Linuxa. To de facto nie retrokonsolka na ARM, a miniPC w obudowie retrokonsoli i z preinstalowanym retrokonsolowym oprogramowaniem.

Obraz
© atarivcs

Jeszcze więcej klasycznych gier

Poza wgranymi na start produkcjami od Atari i obsługą dodatkowego oprogramowania, zapowiedziano integrację z usługą Anstream Arcade. To coś pokroju np. Onlive czy usługi od Nvidii. Z tą różnicą, że włączamy zdalną rozgrywkę z klasycznych gier, a nie w miarę nowych produkcji. Wszystko jest odpalane gdzieś daleko na serwerze, a nasze urządzenie tylko odbiera obraz i przekazuje do niego ruchy kontrolerem.

Dzięki partnerstwu Atari i Anstream, zostanie przygotowanych dodatkowych ekskluzywnych 50 klasycznych gier znanych z Atari, a jakiś czas po premierze konsoli będą dochodzić nowe. Baza Anastream Arcade liczy już ponad 2000 gier, więc to świetna oferta dla entuzjastów retro.

Usługa nie jest darmowa. Cena to 10 dolarów za miesiąc lub 96 dolarów za rok (wychodzi 8 dolarów miesięcznie). Nie trzeba od razu decydować się na opłatę, najpierw można wypróbować bezpłatnie przez 30 dni.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.