Rhinos: najbardziej wytrzymałe bezprzewodowe słuchawki na świecie
W USA powstały bezprzewodowe słuchawki zdolne przetrwać każde warunki użytkowania. Wyróżniają je również spore przetworniki, pojemna bateria i wbudowany mikrofon. Czego jeszcze spodziewać się po Rhinos?
28.02.2017 | aktual.: 10.03.2022 08:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bezkompromisowa wytrzymałość
„Brzmią jak marzenie, ale potrafią przetrwać koszmar” – tak o bezprzewodowych słuchawkach odpornych na wodę i uderzenia piszą ich twórcy, firma Outdoor Technology z Los Angeles. To prawdziwi weterani branży elektroniki wykorzystującej Bluetooth: dzięki Kickstarterowi stworzyli już trzy wersje wielofunkcyjnego boomboxa oraz słuchawki modułowe.
Tym razem zabiegają o sfinansowanie Rhinos: bezprzewodowych słuchawek, którym upadek na ziemię czy do basenu nie wyrządzi najmniejszej nawet szkody. Zadbano o to starannym doborem materiałów i przemyślaną konstrukcją, która może poszczycić się wodoodpornością na poziomie IPx6 oraz wytrzymałością w temperaturach do -20° C.
Szeroka funkcjonalność i pojemna bateria
Obsługę ułatwiono sporą ilością przycisków: pięcioma na lewej i pojedynczym na prawej słuchawce. Przy ich pomocy można uruchomić lub zatrzymać odtwarzacz muzyki, przełączać utwory i regulować głośność, odebrać bądź zakończyć połączenie (wbudowany mikrofon), uruchomić Siri lub Google, a także łatwo komunikować się z innymi posiadaczami Rhinos.
Słuchawki korzystają ze sporych przetworników 40 mm i Bluetooth, choć jego wersji nie ujawniono. W razie potrzeby oferują także możliwość podłączenia klasycznym przewodem audio jack. Wbudowana bateria pozwala im na ciągłe odtwarzanie przez 8h na maksymalnej głośności lub jeszcze dłuższe przy mniejszym natężeniu dźwięku.
Docenione na CES 2017 i Kickstarterze
Rhinos zdążyły już zagościć na tegorocznych targach CES, gdzie magazyn Men’s Health uznał je za najlepsze z zademonstrowanych słuchawek. Podobnie reagowali inni uczestnicy imprezy, a zatem uruchomienie finansowania crowdfundingowego było wyłącznie kwestią czasu. Na Kickstarterze pojawiły się 7 lutego, obrany cel 40 tys. dol. osiągając w ostatnich kilku dniach.
Do końca kampanii pozostało niewiele ponad tydzień, a wspierający wciąż mogą wybierać wśród wycenionych na 90 dol. słuchawek w trzech wersjach kolorystycznych: czarnej, szarej lub ciemnoniebieskiej. Do nabywców trafią w lipcu tego roku, a do regularnej sprzedaży w cenie 129,95 dol.