Robot będzie pilnował koreańskich więźniów
W jednym z więzień w Korei Południowej niebawem rozpoczną się testy strażnika-robota. Patrolująca teren obiektu maszyna ma odciążyć ludzi w nadzorze nad osadzonymi, wykrywając zarazem nietypowe zachowania.
25.11.2011 | aktual.: 11.03.2022 09:36
W jednym z więzień w Korei Południowej niebawem rozpoczną się testy strażnika-robota. Patrolująca teren obiektu maszyna ma odciążyć ludzi w nadzorze nad osadzonymi, wykrywając zarazem nietypowe zachowania.
Korea Południowa wraz z sąsiadującą Japonią to światowi liderzy w dziedzinie robotyki. Wśród opracowanych niedawno urządzeń, takich jak robot–rehabilitant czy urządzenie nadzorujące sen człowieka, nietypowym przeznaczeniem wyróżnia się maszyna stworzona przez zespół profesora Lee Baik-Chula.
Finansowane przez koreański rząd badania pozwoliły na opracowanie robota przeznaczonego do nadzoru więźniów. Podobnym scenariuszem od lat straszą nas filmy SF:
Robocop - Only a Glitch scene
Twórcy urządzenia doskonale zdają sobie sprawę z możliwych skojarzeń, dlatego już teraz podkreślają, że maszyna nie ma nic wspólnego z RoboCopem czy Terminatorem.
Koreański robot nie będzie siał śmierci i zniszczenia - ma być „humanitarnym i przyjaznym” pomocnikiem, który szybko zaalarmuje strażników, gdy któryś z więźniów znajdzie się w sytuacji zagrażającej życiu.
O jego pokojowym nastawieniu ma przekonywać również wygląd - mierzący 1,5 metra wysokości robot przypomina nieco bohatera kreskówki WALL-E.
Można odnieść wrażenie, że twórcy robota celowo pomijają jego najważniejszą funkcję – ma dopilnować, aby losy osadzonych w więzieniu bandytów nigdy nie stały się kanwą dzieła na miarę „Skazanych na Shawshank”.
Przewiduje się, że robot znajdzie zastosowanie głównie podczas nocnych patroli i będzie w stanie wykryć np. próby samobójcze albo akty przemocy między więźniami. Informacje na temat sytuacji będą wysyłane do pełniącego dyżur strażnika.
Zobacz także
Zdaniem naukowców jest to doskonałe uzupełnienie systemu więziennego monitoringu – robot nie poprzestaje na transmisji sygnału, ale dzięki zestawowi czujników ma możliwość rozpoznania i analizy sytuacji, tak by rozpoznać zagrożenia, które nie zawsze mogą być ujawnione przez zamontowane w celach kamery.
Miesięczne testy urządzenia mają rozpocząć się w marcu przyszłego roku.
Źródło: Digital Trends