Robot, który robi dobre mojito
Najnowsze dzieło wietnamskiej firmy Tosy to humanoidalny robot o wzroście sześciolatka i umiejętnościach doświadczonego barmana i kelnera. Zawsze uprzejmy i nigdy nie bierze napiwków.
22.06.2010 18:39
Najnowsze dzieło wietnamskiej firmy Tosy to humanoidalny robot o wzroście sześciolatka i umiejętnościach doświadczonego barmana i kelnera. Zawsze uprzejmy i nigdy nie bierze napiwków.
Topio Dio mierzy 125cm wzrostu i waży 45kg. Gdyby nie te gabaryty, moglibyśmy nazywać go bratem bliźniakiem Stiga, z brytyjskiego show, Top Gear. Brak wyrazu twarzy rekompensują jedynie czarne okulary. Chłopiec na zdjęciu poniżej nie wygląda na przerażonego, więc chyba to wystarczy.
Zobacz także
Robot nie został jednak stworzony z myślą o dotrzymywaniu towarzystwa najmłodszym. Jego przeznaczeniem jest obsługiwanie klientów w pubach i restauracjach. W przeciwieństwie do większości humanoidalnych robotów – Topio nie porusza się na nogach, lecz trzech kołach ukrytych pod obudową. Dzięki temu, nie straci on równowagi nawet w najbardziej zatłoczonych miejscach.
Nie oznacz to, że zanim dojdzie do celu, będzie niezdarnie obijał się od każdej możliwej krawędzi i osoby, zostawiając za sobą bałagan i obolałych klientów. Wbudowana kamera i czujniki będą stale kontrolować odległości od najbliższych obiektów, tym samym zapewniając bezpieczne poruszanie się.
Zobacz także
Nie jest to pierwszy tego typu gadżet na rynku i ciężko powiedzieć czy najlepszy. Na pewno będzie najtańszy. Cena Topio Dio wynosić będzie 25% ceny konkurencyjnych urządzeń.
Źródło: Slashgear