Roboty w polskich domach. To nie science-fiction, coraz więcej Polaków korzysta
Oczywiście nie chodzi o te jak z filmów czy pastwisk, ale technologia pomaga prowadzić polskie domy. Świadczą o tym liczby sprzedanych odkurzaczy przez firmę iRobot. I nie tylko.
23.11.2020 | aktual.: 08.03.2022 14:30
500 000 robotów sprzątających firmy iRobot sprzedano w Polsce. Wynik to zasługa ostatnich lat, bo jak poinformował dystrybutor - DLF - do 2010 roku roboty sprzątające iRobot znalazły około 50 tys. nabywców. W ostatnim czasie sprzęty stały się na tyle popularne, i przystępne cenowo, aby coraz większa liczba Polaków decydowała się na zakup.
Statystyka ta nie uwzględnia wyłącznie robotów odkurzających Roomba, ale także współpracujące z nimi roboty mopujące Braava, które stanowią około 10 proc. udziału sprzedaży w Polsce.
Wynik iRobot pozwala wyobrazić sobie, jak wiele autonomicznych odkurzaczy już jeździ po polskich mieszkaniach. Sprzęty iRobot to jednak wyższa półka cenowa niż urządzenia Xiaomi czy te dostępne w Biedronkach i Lidlach. A w popularnych sieciach roboty sprzątające też często gościły. Mimo to pół miliona sprzedanych egzemplarzy robi wrażenie. Możemy więc szacować, że odkurzaczy jest dużo więcej.
Jeszcze w 2019 roboty sprzątające stanowiły 20 proc. wartości rynku urządzeń odkurzających. Dziś to już 25 proc. całości.
Samojeżdżące odkurzacze są coraz popularniejsze, bo są przede wszystkim wygodne - same sprzątają, same wracają do bazy. Ja jednak stałem się fanem bezprzewodowych. Są bardziej mobilne i można wykorzystać je także przy sprzątaniu półek, kanap czy nawet klawiatury.
A jaki bezprzewodowy model wybrać? Niedawno Kuba Krawczyński testował Dreame V11 od Xiaomi - model, który udowodnił, że potężne ssanie nie potrzebuje kabla.