Rosja testuje platformę Marker. To autonomiczny pojazd wielozadaniowy

Rosyjska Fundacja Badań Perspektywicznych (FPI) w kooperacji z przedsiębiorstwem NPO Androidnaja Technika prowadzi testy prototypów autonomicznych wielozadaniowych pojazdów naziemnych Marker. Według opisów technicznych jest to sterowany głosowo system, który może sprawdzić się m.in. w roli obrony przeciwlotniczej.

Jewgienij Dudorow, dyrektor wykonawczy firmy NPO Androidnaja Technika, przekazał rosyjskiej agencji prasowej RIA Novosti, że platforma Marker została pomyślnie przetestowana jako system obrony przeciwlotniczej do niszczenia na krótkim dystansie małych bezzałogowych statków powietrznych (UAV), w tym dronów kamikadze.

– Przeprowadziliśmy szereg testów związanych ze zwalczaniem UAV; kiedy drony latają, platforma automatycznie je wykrywa i uderza w nie za pomocą środków znajdujących się na module strzelania bojowego – powiedział.

Marker jest zrobotyzowaną platformą gąsienicową, ale opracowano też jego kołową wersję. W jednym z nowszych wariantów wyposażono go w radar zdolny do rozpoznawania celów powietrznych o małym obszarze rozproszenia i przekazywania ich współrzędnych do modułu. Po namierzeniu celu system ostrzeliwuje go ze standardowego karabinu maszynowego.

Duborow zdradza, że w Markerze zastosowano nowoczesny model sieci neuronowych, który pomaga mu w namierzaniu wrogich pojazdów powietrznych. Dodał, że algorytmy skutecznego niszczenia celów powietrznych zostały opracowane specjalnie dla tej platformy.

Moduł Markera w wersji obrony przeciwlotniczej krótkiego zasięgu może obracać się z prędkością 350 stopni na sekundę. Według Duborowa nikt nie stworzył dotąd kompleksu strzeleckiego o takiej prędkości rotacji.

Ołeg Martjanow, dyrektor Narodowego Centrum Rozwoju Technologii i Podstawowych Elementów Robotyki w FPI twierdzi z kolei, że Marker jest sterowany komendami głosowymi za pomocą tabletu. Jak przekazał Magazyn Militarny MILMAG, zasięg tego bezprzewodowego łącza wymiany danych mieści się w zakresie pomiędzy 2 a 5 km. Twórcy Markerów podkreślają, że zaprojektowano je w taki sposób, aby można było z łatwością wprowadzać w nich różne udoskonalenia.

W planach jest wyposażenie platformy w bezzałogowe statki powietrzne, które mogą działać w roju. Drony będą w stanie wyznaczać Markerom trasę, prowadzić rozpoznanie oraz pełnić rolę amunicji krążącej. Ich zasięg ma wynieść nawet 500 km.