Rzecznik Praw Obywatelskich kontratakuje. Spokojnie: gry już nie są u nas chłopcem do bicia!

Pamiętacie pomysł, by gry “dla dorosłych” sprzedawane były jak alkohol, czyli po pokazaniu dowodu? Rzecznik Praw Obywatelskich znowu domaga się, żeby takie gry jak GTA V nie mogły trafić do młodego odbiorcy.

Rzecznik Praw Obywatelskich kontratakuje. Spokojnie: gry już nie są u nas chłopcem do bicia! 1
Adam Bednarek

Brutalne gry w Polsce

W liście do ministra gospodarki, prof. Irena Lipowicz zwraca uwagę na to, że w Polsce wciąż nie ma żadnych ograniczeń, by sprzedawać nieletnim brutalne gry. Rozwiązanie? Rzecznik Praw Obywatelskich ma następującą propozycję:

Rozwiązanie przedstawionego problemu dostrzegam we wprowadzeniu prawnie uregulowanej kontroli obrotu grami komputerowymi w zakresie tytułów, które ze względu na określone wątki, nie powinny być dostępne dla dzieci i młodzieży.

Czyli - nic nowego. Irena Lipowicz już wcześniej, w październiku 2013 roku, apelowała, by brutalne gry były dostępne w Polsce wyłącznie “na dowód”. Czyli tak jak alkohol.

Rzecznik Praw Obywatelskich kontratakuje. Spokojnie: gry już nie są u nas chłopcem do bicia! 2

Pomysł wraca jak bumerang, więc możemy mieć obawy. W końcu kropla drąży skałę, a takie gry jak Hatred to dla niektórych dobry powód, żeby zająć się “wielkim problemem”, jakim są tytuły, podkreślmy to, dla dorosłych. I pokazać, jak bardzo szkodzą.

Zakaz brutalnych gier? Głupi pomysł

Na szczęście ministerstwo gospodarki zachowuje rozsądek i odpowiada: edukacja, a nie zakazy. Czyli mówi tak, jak chciałby tego każdy grający.

Istotne w tym zakresie jest przede wszystkim zapewnienie rodzicom dostępu do pełnej informacji na temat gier i zagrożeń związanych z ich użytkowaniem. Rozwiązania mające na celu regulowanie dostępu do gier w formie np. nakazu kontrolowania przez sprzedawcę wieku kupującego mogłyby być nieskuteczne

Resort zwraca uwagę na to, że młodzi kupowaliby wówczas np. na Steam, gdzie dowodu pokazywać nie trzeba. I w ten sposób omija się zakaz. Bingo!

Nie mówiąc już o tym, że ograniczenia wepchnęłyby niektórych w ręce piratów. Nie mogę kupić gry legalnie? No to ją pobiorę.

Hatred: Devastation Gameplay Trailer

Oczywiście nie twierdzę, że każdy ośmiolatek może i powinien grać w GTA V. Wychodzę jednak z założenia, że to rodzic ma kontrolować i obserwować swoją pociechę, a nie sprzedawca w sklepie. Dobrze jest zwrócić uwagę, ale zakaz sprzedaży to absurd - bo wówczas po grę nie sięgnie np. szesnastolatek.

To wszystko jednak wiemy i nie to jest w tej sprawie najciekawsze. Przyznam szczerze, że zaszkoczyła mnie reakcja ministerstwa gospodarki. To kolejny dowód na to, że gry przestały być chłopcem do bicia.

Oczywiście ministerstwo gospodarki mogłoby bawić się w populizm i dążyć do zakazu. Ale widocznie ktoś całkiem rozsądnie stwierdził, że to przyniesie więcej szkody niż pożytku. Ludzie już wiedzą, że gry są normalną częścią rozrywki - tak jak książki czy seriale. Dzisiaj podejście “gry to zło” można tylko skwitować uśmiechem. Wie to nawet ministerstwo gospodarki.

Niektórzy grający wciąż będą się oburzać, jeśli ktoś podniesie rękę na ich hobby i stwierdzi, że gry są groźne dla psychiki człowieka. Będą pisać listy z protestami, skarżyć się, jak to nie rozumie się ich pasji.

Rzecznik Praw Obywatelskich kontratakuje. Spokojnie: gry już nie są u nas chłopcem do bicia! 3

Tylko zamiast prowadzić krucjatę, lepiej spojrzeć na to z dystansem: takie głosy są już mniejszością. Nastawione na wywołanie burzy wśród osób, które nie rozumieją gier i swojego zdania nie zmienią. Ale tacy przestali się liczyć. Nikt nie traktuje ich poważnie. Nawet politycy wiedzą, jak należy podejść do tematu brutalnych gier.

W Polsce raczej nie powtórzy się scenariusz z Niemiec czy Australii, gdzie panuje powszechna cenzura i brutalne gry nie trafiają do sprzedaży. U nas, na szczęście, jest dużo więcej rozsądku. Mamy szczęście.

A kiedy komuś zdarzy się uderzyć w sensacyjny ton i pokaże gry w nieprawdziwym, przesadzonym świetle, to… machnijcie na to ręką. I przypomnijcie sobie reakcje ministerstwa gospodarki. W Polsce gry nie są już na celowniku.

Źródło artykułu: WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
To skarb ukryty w śmieciach. W USA wyceniono go na ok. 97 mld dol.
To skarb ukryty w śmieciach. W USA wyceniono go na ok. 97 mld dol.
50 lat sadzenia drzew zmieniło klimat kraju. I to dosłownie
50 lat sadzenia drzew zmieniło klimat kraju. I to dosłownie
Zaktualizuj Androida Auto. Jest nowe wydanie
Zaktualizuj Androida Auto. Jest nowe wydanie
Jest coraz mniejsza. Cofają się niebezpieczne zmiany
Jest coraz mniejsza. Cofają się niebezpieczne zmiany
Biofobia narasta. Coraz więcej osób odczuwa lęk i niechęć wobec przyrody
Biofobia narasta. Coraz więcej osób odczuwa lęk i niechęć wobec przyrody
Bezzałogowy "PassAt" Polaków wyruszył w rejs. Ma pokonać Atlantyk
Bezzałogowy "PassAt" Polaków wyruszył w rejs. Ma pokonać Atlantyk
Myślała, że to śmieci. To, co odkryła, ją zdziwiło
Myślała, że to śmieci. To, co odkryła, ją zdziwiło
Nowość w mObywatelu. Skorzystają kolejni użytkownicy
Nowość w mObywatelu. Skorzystają kolejni użytkownicy
Antarktyda: Lodowiec Thwaites w krytycznej fazie destabilizacji
Antarktyda: Lodowiec Thwaites w krytycznej fazie destabilizacji
CERT Orange Polska ostrzega przed nowym oszustwem
CERT Orange Polska ostrzega przed nowym oszustwem
Mroczna przeszłóść. Opuszczone pociągi na Syberii
Mroczna przeszłóść. Opuszczone pociągi na Syberii
Znalazł ten skarb nielegalnie. Uciekł od odpowiedzialności
Znalazł ten skarb nielegalnie. Uciekł od odpowiedzialności
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥