Samochód naładowany w 10 minut? Kolesie z MIT naprawdę nie odpuszczają! (wideo)
Na łamach naszego bloga mogliście już przeczytać o różnych bateriach - takich, które da się naładować w 10 sekund, takich, które energię tworzą z tlenu i wielu, wielu innych. Większość z nich ma służyć motoryzacji, bo przecież ropa kiedyś się skończy. Naukowcy z MIT też pracują nad własną technologią i mają w tej dziedzinie już pewnie osiągnięcia.
26.07.2009 | aktual.: 14.03.2022 12:04
Na łamach naszego bloga mogliście już przeczytać o różnych bateriach - takich, które da się naładować w 10 sekund, takich, które energię tworzą z tlenu i wielu, wielu innych. Większość z nich ma służyć motoryzacji, bo przecież ropa kiedyś się skończy. Naukowcy z MIT też pracują nad własną technologią i mają w tej dziedzinie już pewnie osiągnięcia.
Przede wszystkim, ich bateria jest już zrobiona i samochód może na niej jeździć. Oczywiście, wymaga jeszcze sporo pracy, ale najważniejsze, że nie są to tylko puste zapowiedzi. W planach jest stworzenie baterii, która ładowałaby się w 10 minut, rozpędzała samochód do 160 km/h, miała tyle mocy, aby do 100 km/h przyspieszyć w 9 sekund i pozwalała na 320 km jazdy na jednym ładowaniu.
Jakby to przemyśleć, to przecież 10 minut to niewiele więcej niż spędza się na normalnej stacji, tankując paliwo. Jeśli te zapowiedzi okazałyby się prawdziwe, to mielibyśmy praktycznie normalny samochód. Poza tym, 320 km to też wystarczająco dużo, aby spokojnie podróżować.
[swf]http://patrz.pl/player.partner.20.swf?id=610394&r=5&o=610394&w=20&color1=f1f1f1&color2=00589e&color3=00589e,425,349,8,ffffff[/swf]
Jest jednak jedno, a na dwa "ale". Aby ładowanie w 10 minut było możliwe, konieczne jest stworzenie specjalnych stacji. No i najważniejsze... taka bateria kosztuje 80.000$.
Źródło: Dvice