Samsung D7000 - smart 3D? [test]

Samsung D7000 - smart 3D? [test]

Samsung UE46D7000LS - dizajn
Samsung UE46D7000LS - dizajn
Szymon Adamus
25.05.2011 12:17, aktualizacja: 14.01.2022 13:21

Pierwsze wrażenia Samsung D7000 zrobił na mnie pozytywne. Telewizor dobrze wyglądał i nieźle grał. Ale czy po głębszym poznaniu wypada równie dobrze? AKTUALIZACJA - mała aktualizacja dotycząca gier po celnym spostrzeżeniu jednego z wiernych HDTVmaniaków. Ang - dzięki za cynk.

Coś dla oka, ale nie dla ręki

Obraz

Cztery błyszczące nogi podstawki znakomicie podkreślają smukłą sylwetkę ekranu, przeźroczyste zakończenia matrycy delikatnie, ale zauważalnie, odróżniają się od całości, a supercienka rama rzuca na kolana nie tylko grubością (a raczej chudością), ale i minimalną przestrzenią między matrycą a końcem obudowy. Ten panel jest diabelnie ładny!

Obraz

Ciekawy wygląd połączono na szczęście z praktycznymi rozwiązaniami. Złącza są ustawione na boki, a nie do tyłu, dzięki czemu montaż na ścianie jest ułatwiony. Do grubszych złącz, takich jak SCART, zastosowano przejściówki. Samych wtyczek jest tyle, że aż szkoda miejsca, by o tym pisać. 4 x HDMI, 3 x USB, 2 x SCART, composite, component, RF In, DVI, PC Audio, Ethernet LAN... i tak dalej, i tak dalej. Jedyne, do czego można się przyczepić, to zbyt wysoko osadzone złącza USB. Samsung umieścił w swoim panelu aż 3 wtyczki USB. Szkoda, że chociaż jedna z nich nie została ulokowana gdzieś na dole, tak by ułatwić połączenie dysków z krótkim kablem.

Nieco mniej słów zachwytu należy się pilotowi. Podoba mi się jego wielkość i w miarę intuicyjne ustawienie klawiszy. Przyzwyczaiłem się do niego w ciągu kilku godzin. Szkoda tylko, że konstrukcja ma jednolity kształt - trzeba na nią spojrzeć, by wiedzieć, czy przypadkiem nie trzyma się jej do góry nogami. Pilot traci też zasięg przy szerokich kątach (powyżej 50 stopni w lewo i prawo).

Bardzo sprytny telewizor

Smart TV to określenie, na które klient szukający nowego panelu Samsunga natknie się wielokrotnie. Na szczęście producent zadbał o to, by nie były to tylko marketingowe obietnice bez pokrycia. Od razu rozwiewam wszelkie wątpliwości, Samsung D7000 to jeden z najlepszych paneli na rynku pod względem funkcji sieciowych i multimedialnych. Ale nie idealny.

Największe zalety panelu Samsunga w kwestii Smart TV to:

  • Wgrane aplikacje internetowe, takie jak ipla, VOD.TVP.PL, Tuba FM, Google Maps.
  • Wbudowana komunikacja WiFi i bardzo prosty system podłączenia się do Sieci.
  • Sklep z aplikacjami, który już działa. W ofercie dostępnej w Polsce nie ma jeszcze wielu programów, ale to, co jest, instaluje się wygodnie i działa. Nie zawsze idealnie, tak jak np. aplikacja Mood Light, w której można np. zamienić telewizor w świąteczną świeczkę lub kominek, ale nagrane filmiki mają po kilka sekund, a pętla, w jaką są puszczone, nie jest superpłynna. Mimo to jest znakomicie.
Obraz
  • Rewelacyjna obsługa multimediów (o czym więcej za chwilę).
  • Otwarta przeglądarka internetowa.

Mówiąc krótko, jest dosłownie wszystko, co w telewizorze oznaczonym mianem Smart TV być powinno. Widać, że Samsung chce dominować w tym sektorze i prze ostro do przodu, zostawiając niektórych konkurentów daleko w tyle.

Niestety, nie ma róży bez kolców. W przypadku D7000 takim kolcem jest pilot, o czym wspominałem już przy okazji pierwszych wrażeń. Samsung D7000 nie wspiera bezprzewodowych klawiatur i myszek. Producent nie oferuje też w zestawie z nim klawiatury QWERTY czy pilota rozpoznającego ruch, takiego jak Magic w panelach LG. Koreańska firma pozwala jedynie na obsługę panelu za pomocą swojego sprzętu przenośnego (komórek, tabletów itd.).

Co prawda Samsung ma też w swojej ofercie pilota QWERTY RMC-QTD1, ale po pierwsze nie można go dostać w Polsce, po drugie - gdy podczas Samsung Forum 2011 zapytałem o coś podobnego polskich przedstawicieli firmy, to w odpowiedzi usłyszałem śmiech i zrezygnowanie w jednym. Takie urządzenie było kiedyś sprzedawane w Polsce... za 999 zł.

Obraz

To niestety ogromny minus tego telewizora. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że zwykły pilot działa z lekkim opóźnieniem i nie ma na klawiszach numerycznych liter. Jest to tyle denerwujące, że np. adres internetowy w przeglądarce trzeba wpisywać, wciskając odpowiedni klawisz. Kończy się więc na tym, że raz trzeba patrzeć na telewizor, a raz na pilota, sprawdzając litery.

Samsung UE46D7000LS - klawiatura ekranowa
Samsung UE46D7000LS - klawiatura ekranowa

Nie jest to wygodne, więc koniec końców otwarta przeglądarka internetowa idzie w odstawkę.

Widżety sieciowe są już lepiej dostosowane do obsługi pilotem, więc korzystanie z nich jest wygodniejsze. Ale nie aż tak jak za pomocą pilota ruchowego lub zwykłej klawiatury.

Multimedia jak w bajce

O ile funkcje sieciowe są znakomite, ale cierpią ze względu na brak obsługi zewnętrznych klawiatur, o tyle multimedia działają prawie idealnie. Z pełną świadomością swoich słów donoszę, że Samsung D7000 to najlepszy telewizor pod względem obsługi multimediów, jaki do tej pory testowałem. Jedyne, do czego mogę się przyczepić, to:

  • brak możliwości przeglądania wszystkich rodzajów multimediów jednocześnie (należy wybrać, czy chce się oglądać wideo, muzykę czy zdjęcia);
  • brak funkcji odtwarzania muzyki w tle (po wyjściu z odtwarzacza się wyłącza);
  • problemy z DLNA, którego za żadne skarby nie udało mi się połączyć z innymi urządzeniami (przykro mi Lw15, wiem, że o to pytałeś);
  • brak dźwięku w jednym pliku 3GP z komórki;
  • brak obsługi .mov.
Obraz

Najbardziej bolesną niedoróbką jest brak obsługi plików .mov, których panel po prostu nie widział na podłączanych do niego dyskach i pendrive'ach. Wielka szkoda. Oprócz tego jest idealnie. Z formatów, które telewizor rozpoznał, odtworzył bez problemu wszystko. Czy to avi w 1080p, mkv w 720p, czy plik full HD z dwiema ścieżkami dźwiękowymi. Oprócz tego nie miałem żadnych problemów z napisami, których kodowanie i wielkość można ustawiać wedle uznania.

Obraz

Na deser są jeszcze takie smaczki, jak odtwarzanie zdjęć z efektami przejść i muzyką w tle.

Wszystko to nabiera jeszcze kolorów, jeśli wspomnieć o wbudowanym WiFi, a więc prostej aktualizacji. W ciągu tych kilku dni, gdy testowałem telewizor, pojawiły się dwie aktualizacje do przeglądarki internetowej. Mam nadzieję, że producent będzie równie silnie wspierał funkcje multimedialne. Jeśli tak, to model D7000 zastąpi niejeden odtwarzacz multimedialny.

To, co widzimy i słyszymy

Z treściami w słabszej jakości nie jest już tak pięknie, ale Samsung i tak radzi sobie dobrze. Spore wrażenie zrobił na mnie system Motion Plus zwiększający sztucznie płynność obrazu. Przy ustawieniach na maksimum oczywiście pojawiają się artefakty, ale firmowe tryby "Wyraźny i "Standardowy" działają lepiej niż dobrze.

Obraz

AKTUALIZACJA

Ang, jeden z czytelników komentujących ten wpis, ma bardziej bystre oko niż ja. Tryb gry znalazł on w modelu D6500 ukryty w Menu/System/Ogólne. Wczoraj wieczorem sprawdziłem D7000 i Ang ma rację. Nie mam bladego pojęcia po co producent schował tak istotną funkcję w innym miejscu, skoro na pierwszej pozycji menu jest zakładka dotycząca obrazu, w której można wybrać tryby firmowe. Tak czy inaczej Tryb Gry jest w Samsungu D7000 i zmienia bardzo dużo.

Obraz

Wczoraj wróciłem na chwilę do panelu by sprawdzić różnice w szybkości reakcji z włączonym i wyłączonym trybem gry. Sprawdziłem kilka tytułów z Xboxa 360, z którymi wcześniej miałem małe, ale jednak zauważalne problemy: Battlefield: Bad Company 2 (w którym poprzednio input lag był najbardziej odczuwalny), nowy Mortal Kombat, Ninja Gaiden 2, a na deser małe, ale zabawne Geometry Wars. Wynik był jednoznaczny, Tryb gry eliminuje jakiekolwiek problemy z input lagiem. Teraz z czystym sumieniem mogę polecić ten telewizor graczom.

Jedyny minus tej opcji, to informacja którą widzicie powyżej. Tryb gry może spowodować niewielkie pogorszenie jakości wyświetlanej grafiki. W praktyce rzeczywiście widać delikatną zmianę. Obraz w trybie gry ma na sobie delikatne śnieżenie. Zauważalne w zasadzie jedynie przy bezpośrednim porównywaniu, ale jednak obecne. Bardzo ciężko oddać tak małe zmiany na zdjęciach, ale kliknijcie lub zapiszcie poniższe fotki na dysk i przyjrzyjcie się nim. Efekt na żywo jest bardziej widoczny i wygląda jak delikatne "szumy" na obrazie. Płynna kontrola gier jest jednak tego warta.

Obraz
Obraz

W teście DigitalVersus, który polecał HDTVmaniak Brutal, recenzent zwraca uwagę na nierównomierne rozłożenie światła na matrycy. Samsung używa podświetlania LED, ale wyłącznie brzegowego, z rozwijanym od kilku lat systemem rozprowadzania światła na cały ekran. W modelu, który dotarł do mnie, nie pojawiał się problem opisany na łamach DigitalVersus. Podświetlenie matrycy było idealne.

Duże wrażenie zrobił na mnie dźwięk. D7000 ma niecałe 3 centymetry grubości, a gra lepiej niż niejeden panel kilkakrotnie grubszy. Dźwięk oczywiście nie umywa się do zewnętrznego zestawu głośników, ale nawet przy maksymalnej głośności jest czysty i nie słychać charakterystycznego dla wielu innych modeli "bzyczenia" plastiku.

3D nie jest tanie

Samsung D7000 jest panelem wspierającym obraz 3D. Telewizor wykorzystuje aktywne okulary migawkowe, które w tej serii komunikują się z telewizorem przez Bluetooth, a nie podczerwień. Dzięki nowej technologii użytkownik nie będzie miał żadnych problemów z utratą synchronizacji, ale niestety sprawia ona też, że okulary ze starszych modeli będą bezużyteczne. Jest to o tyle bolesne, że w zestawie z D7000 znajduje się tylko jedna para okularów SSG-3100GB. Każda kolejna to wydatek ponad 200 zł.

Obraz

Wspominałem już poprzednio, że okulary są zasilane baterią, a nie akumulatorkiem. To ich kolejny minus. HDTVmaniacy Dzek i Soku23 zwracają uwagę, że baterie starczają na około 70 godzin i kosztują maksimum 6 zł. To prawda, ale tylko u tanich sprzedawców. Użytkownicy, którzy nie kupują online, mogą trafić na droższe oferty. A nawet w Sieci bywa z tym różnie. Są oferty za 1 zł, ale i za 25 zł. Koniec końców mój zarzut jest jeden - jeśli okulary kosztują tak dużo, to powinny mieć coś tak podstawowego jak akumulatorek. To nie pilot, w którym baterie zmienia się tak rzadko, że nawet o tym nie pamiętamy.

Co do jakości samego 3D, to jest na bardzo wysokim poziomie. Po zasmakowaniu pasywnego 3D w panelu Cinema 3D LG bardziej niż dawniej przeszkadzało mi migotanie aktywnych szkieł. Sam obraz był jednak znakomitej jakości. Tym bardziej, że Samsung jest kolejnym producentem pozwalającym na zmianę ustawień obrazu w trybie 3D. Podniesienie jasności sprawia, że stereoskopia wygląda lepiej niż w kinie.

Obraz

W D7000 jest też opcja zamiany 2D na 3D w czasie rzeczywistym. Szkoda jednak czasu na opis funkcji, która działa tak jak u wszystkich innych producentów - bardzo słabo. Nadal czekam na panel, w którym konwersja do 3D będzie czymś przyjemnym, a nie przeszkadzającym w odbiorze treści. Niestety, D7000 niczym na tym polu nie zaskakuje.

Bardzo cienko... w ramie

Ceny panelu są następujące:

  • od 4400 zł za model 40 cali,
  • od 5600 za wersję 46-calową,
  • od 8200 za 55 cali.
Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)