Seed Smartphone - jedno urządzenie, wiele możliwości
I być może jest to recepta na sukces, choć trzeba przyznać, że gdzieś już to widzieliśmy.
02.04.2014 | aktual.: 02.04.2014 17:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jedno, uniwersalne urządzenie o wielu możliwościach od dawna jest moim marzeniem. Od jakiegoś czasu marzenie to zaczyna się urzeczywistniać.
Asus Padfone jako pierwszy spróbował przekroczyć ograniczenia. Nie było to urządzenie idealne i choć mam wrażenie, że każde ma jakieś wady, to tutaj było ich po prostu za dużo. Kontynuacją tego pomysłu jest Seed Smartphone.
Seed - The Phone That Grows
Seed Smartphone jest pomysłem Nicka Routa, studenta uczelni University of Cape Town. Dzielny chłopak miał marzenia podobne do moich, choć w kwestii ich realizacji wypadł nieco lepiej. Obecnie projekt znajduje się na etapie poszukiwania inwestorów i zapewne skończy niebawem na zbiórce pieniężnej.
Seed Smartphone to na pozór zwykły telefon, który w razie konieczności, może stać się tabletem, laptopem lub komputerem osobistym. Samo urządzenie wpinamy w odpowiednie miejsce dokujące, gdzie następuje automatyczna wymiana danych. Brzmi ciekawie?
Witaj Ubuntu!
Urządzenie ma działać pod kontrolą Ubuntu. Być może będzie to dobra odskocznia od zielonego robota. W moim odczuciu wpłynie to na lepszą pracę, szczególnie w przypadku transformacji w laptopa czy komputer osobisty.
Specyfikacja techniczna nie jest jeszcze dokładnie znana, choć bazując na szczątkowych informacjach, jakie znalazłem w sieci, mogę wnioskować, że będzie dobrze. Podobno ekran smartphona będzie miał wielkość 4,5 cala, a całość chroniona ma być przez Gorilla Glass. Szczerze? Wole Dragon Tail, który do tej pory ani razu mnie nie zawiódł, czego o „małpce” nie mogę powiedzieć. Ale co ja piszę...przecież i tak nie ja o tym decyduję.
Można spodziewać się także czterordzeniowego procesora oraz kilku gigabajtów pamięci RAM. Najważniejszą kwestią będzie dla mnie bateria, której niska pojemność stała się w ostatnim czasie prawdziwą bolączką urządzeń mobilnych – w szczególności smartphonów. Chcę w końcu wyjść z rutyny i przestać ładować telefon każdego dnia!
Wszystko co mam, mam w... kieszeni
Szybka zmiana smartphona w touchpad to za mało, by mówić o recepcie na sukces - mimo wszystko można poczuć się nieco rozczarowanym. Nie przez samego autora, bo zamysł ma dobry, a raczej o prawdopodobne niedostatki technologiczne, jak choćby baterię, która może polec w starciu z dużym ekranem.
Koncept stworzenia Seed Smartphone jest bardzo ciekawy, ale uświadomił mi, że dzisiejsi producenci nie są w stanie sprostać wszystkim wyzwaniom. Gotowe rozwiązania nie zapewnią mi ani bezpieczeństwa, ani tym bardziej dłuższej i bardziej efektywnej pracy. A tego oczekuję!
Stworzenie urządzenia takiego formatu, być może wciska się w ramy mądrego i jakże popularnego przysłowia:"Jeśli coś jest do wszystkiego, to jest do niczego". A jak wam podoba się ten pomysł? Sądzicie, że ma szansę realizacji, czy jest kompletnie bez sensu?