Sekretne życie paneli podłogowych, czyli magia komentarzy w markecie budowlanym

Co bractwa rycerskie robią z panelami laminowanymi? Jak panele podłogowe przywróciły radość życia samotnej matce 17-letniego syna? I co robił z nimi domorosły następca Wita Stwosza? Historie banalnych na pozór elementów wykończenia wnętrz sprawiają, że gdy poznamy je trochę lepiej, już nigdy nie spojrzymy na nie jak na zwyczajne, pozbawione duszy przedmioty. Poznajcie najciekawsze z nich!

Kilka tygodni temu pisaliśmy o wierszach z Google’a – niezwykłych arcydziełach poezji tworzonych przez bezduszny algorytm autopodpowiedzi. Warto przy tym pamiętać, że choć sugestie wyszukiwarki tworzy jej algorytm, to treść zapytań jest dziełem internautów, a wiersze z Google’a stały się tym samym zapisem stanu świadomości polskich internautów A.D. 2013.

Gdzie jeszcze możemy znaleźć zwierciadło pokazujące, co nam, polskim użytkownikom Internetu, gra w duszach i sercach? Okazuje się, że miejscem, przy którym Hyde Park i wszystkie blogi świata mogą zaczerwienić się ze wstydu i zazdrości, jest strona internetowa marketu budowlanego Leroy Merlin.

Strona na pozór typowa, różniąca się od dziesiątków podobnych serwisów kolorami i nazwą marki. Gdy jednak zaczniemy zgłębiać jej tajemnice, to okaże się, że niektóre produkty skłaniają użytkowników do bardzo osobistych zwierzeń i inspirują do wydobycia skrywanych na co dzień talentów. Jakich?

Zerknijmy najpierw na panel podłogowy laminowany DĄB SARDINIA.

To jedynie wierzchołek góry lodowej, a większość komentarzy powstała jednego dnia. Znacznie większym zainteresowaniem cieszy się płyta wiórowa LAMINOWANA SWISS KRONO GROUP, której niezwykłe właściwości zostały od początku tego roku skomentowane niemal tysiąc razy!

Znacie inne miejsca w polskim Internecie, w których banalne przedmioty odkrywają w podobny sposób swoje prawdziwe oblicze? Jeśli tak, koniecznie podzielcie się linkami w komentarzach!