Sekrety Korei Północnej. Gdzie i jak Kim Jong-un składa swoje atomowe status quo

Sekrety Korei Północnej. Gdzie i jak Kim Jong-un składa swoje atomowe status quo

Sekrety Korei Północnej. Gdzie i jak Kim Jong-un składa swoje atomowe status quo
Mariusz Kamiński
04.04.2013 13:30, aktualizacja: 13.01.2022 12:10

Na Półwyspie Koreańskim ponownie wrze. Młody Kim wznawia program atomowy, czyli prace nad skonstruowaniem głowicy jądrowej do jednej ze swoich rakiet balistycznych. Oto technologie stosowane przez Phenian i miejsca, w których komunistyczny reżim szykuje nam kolejny kryzys atomowy.

Na Półwyspie Koreańskim ponownie wrze. Młody Kim wznawia program atomowy, czyli prace nad skonstruowaniem głowicy jądrowej do jednej ze swoich rakiet balistycznych. Oto technologie stosowane przez Phenian i miejsca, w których komunistyczny reżim szykuje nam kolejny kryzys atomowy.

Kim senior wywołuje trzęsienia ziemi

Romans koreańskich komunistów z atomem wyszedł ostatecznie na jaw w 2006 r. Amerykańska Geological Survey oraz instytut badań sejsmologicznych w Japonii zanotowały niewielkie trzęsienie ziemi na terenie Korei Północnej o sile 4,3 w skali Richtera. Tego typu zdarzeń sejsmologicznych jest na świecie około 4800 rocznie, więc nikt nie zwrócił na ten fakt specjalnej uwagi, aż do pokrywającego się ze wstrząsem oświadczenia reżimu o pierwszej próbie atomowej. Kilka miesięcy później władze KRLD obwieściły światu, że mają w swoim arsenale broń jądrową.

W 2009 roku IAEA potwierdziła posiadanie przez KRLD możliwości i środków do produkcji broni atomowej. Miesiąc po tym oświadczeniu ziemia w Mantapsan (kompleks widoczny na mapie poniżej) ponownie się zatrzęsła, tym razem z siłą 4,7 stopni w skali Richtera. Co ciekawe, zaraz obok miejsca prób znajduje się obóz koncentracyjny.

Próby kontynuowano. Miesiąc temu zanotowano wstrząs o sile 5,1 stopni, co wskazuje na zwiększającą się siłę ładunku, szacowaną na około 8 kiloton. W jaki sposób koreańscy komuniści produkują testowane ładunki? Odpowiedź na to pytanie leży w "centrum badań nuklearnych" w Yongbyon. To ten brzydki budynek na zdjęciu poniżej.

Obraz

Obiekt ten funkcjonuje już kilkadziesiąt lat. Na zmianę zamykany po ugłaskaniu i otwierany po rozwścieczeniu, zawsze stanowił centrum badań nad atomem. Pierwsze próby odbywały się na starym reaktorze dostarczonym przez Sowietów w 1967 r. Był to IRT-2000 o niewielkiej mocy (widoczny na zdjęciu poniżej). Oficjalnie miał on służyć do badań nad energetyką jądrową. W praktyce komunistyczni inżynierowie próbowali odzyskać pluton z prętów paliwowych zasilających reaktor.

To tylko badania nad nieszkodliwą energetyką, drogi Zachodzie

Obraz

Reaktor został zbudowany na bazie brytyjskiej jednostki Magnox o mocy 5 MWe. Pełny rdzeń zawiera 8000 prętów paliwowych, co pozwala odzyskać do 29 kg plutonu. Aby skonstruować bombę atomową, trzeba zgromadzić około 4-8 kg tego surowca. Nie są to dobre wiadomości. Prace w ośrodku często nadzorowało grono naukowców z IAEA, ale nie zawsze tak było. W 1989 r. Magnox został wyłączony na 100 dni. Szacuje się, że odzyskano wtedy około 15 kg plutonu. Podobne wyłączenie nastąpiło w 1994 r. Separacji dokonywano także w latach 2003 i 2005.

Fotografie poniżej przedstawiają Yongbyon od środka. Zostały wykonane przez IAEA i ukazują nieczynną część ośrodka. Produkowano w niej pręty paliwowe. W dalszej części znajduje się niedokończony rektor o mocy 50 MWe. Dzięki niemu reżim miałby około 60 kg plutonu rocznie! Konstrukcję wstrzymano na mocy porozumienia Agreed Framework.

Obraz
Obraz

Ale o Yongbyon świat już wie. Co jednak zrobić z sekretami reżimu KRLD? Kompleks widoczny na zdjęciu poniżej to plac budowy elektrowni atomowej o mocy 200 MWe! Od 1994 r. obiekt niszczeje i konstrukcja powoli pożerana jest przez roślinność. Wokół obiektu wykryto jednak zamaskowane wejścia do podziemnych struktur. Co się w nich kryje? Czy trwają w nich prace nad głowicami atomowymi? Być może nadchodzące tygodnie dadzą na to pytanie odpowiedź. Obyśmy jednak pozostali w niewiedzy.

Oczywiście pluton to niejedyny surowiec, z jakiego korzysta Kim. Dzięki Pakistanowi reżim dziarsko wzbogaca uran. Na kilku płytkach CD przekazano opis technologii i ogólny know-how, a specjalnym transportem dostarczono szaleńcom centryfugi (są one widoczne na ostatnim zdjęciu w towarzystwie innego atomowego "psychola"). Obawiam się, że czas działa wybitnie na naszą niekorzyść...

Obraz
Obraz
Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)