Sharkoon Drakonia - high-end w (dość) przystępnej cenie
Sharkoon Drakonia to mysz dla gracza, która jest namacalnym dowodem na to, że można coś zrobić dobrze i tanio. Produkt niemieckiego producenta ma porządny sensor i jest bardzo funkcjonalny, a przy tym kosztuje znacznie mniej niż gryzonie konkurencji z logo Razera, Roccata czy Logitecha.
29.06.2012 | aktual.: 10.03.2022 13:57
Sharkoon Drakonia to mysz dla gracza, która jest namacalnym dowodem na to, że można coś zrobić dobrze i tanio. Produkt niemieckiego producenta ma porządny sensor i jest bardzo funkcjonalny, a przy tym kosztuje znacznie mniej niż gryzonie konkurencji z logo Razera, Roccata czy Logitecha.
Sharkoon Drakonia przykuwa uwagę oryginalną stylistyką. Smocze łuski na "grzbiecie" i wyraźnie asymetryczny profil zawężają grupę docelową do praworęcznych graczy o specyficznym guście. Mysz ma wymiary 126 x 88 x 42 mm, więc osoby o większych dłoniach powinny być zadowolone. Wagę gryzonia można dostosować do własnych upodobań korzystając z systemu ciężarków (6 sztuk po 5 gram). Maksymalnie konstrukcja waży 150 gram, nie licząc kabla.
Ten ostatni ma długość 1,8-metra, pozłacaną wtyczkę i materiałowy oplot. Mysz dla gracza Sharkoon Drakonia została zaopatrzona w laserowy sensor Avago ADNS-9500 o rozdzielczości 5000 DPI. Pozwala on na śledzenie ruchu w tempie do 150 cali/sekundę i przyspieszeniem do 30g. Całości dopełnia zestaw 11 programowalnych przycisków, 4-kierunkowa rolka i komplet diod LED, pozwalających na ustalenie aktualnie aktywnego profilu oraz wybranej czułości.
Wbudowana pamięć pozwala na zachowanie 5 profili. Można też zmieniać lift off distance w zakresie od 1 do 5 mm. Wraz z myszką Sharkoon Drakonia nabywca dostaje pokrowiec, zestaw zapasowych ślizgaczy (4 szt.; niestety, są plastikowe) oraz płytkę z oprogramowaniem i instrukcją obsługi. Zastanawiacie się ile za to wszystko trzeba zapłacić? Otóż Sharkoon Drakonia kosztuje 29,99 euro. Nie jest to mało, ale konkurencja za podobne myszki chce znacznie więcej.
Źródło: Sharkoon