Skuteczne chłodzenie. Nie pozwól, by upały dobiły Ciebie i Twój komputer!
W końcu nadeszło lato, wakacje, a wraz z nimi fala upałów. Zbyt wysokie temperatury to nic przyjemnego - męczymy się i my, i nasze laptopy, których przegrzanie może skutkować wieloma problemami. Jak sobie z tym radzić? Najlepiej zadbać zarówno o własny komfort, jak i odpowiednie chłodzenie komputera. Oto kilka sposobów, które pozwolą przetrwać upały.
01.07.2013 | aktual.: 10.03.2022 12:05
W końcu nadeszło lato, wakacje, a wraz z nimi fala upałów. Zbyt wysokie temperatury to nic przyjemnego - męczymy się i my, i nasze laptopy, których przegrzanie może skutkować wieloma problemami. Jak sobie z tym radzić? Najlepiej zadbać zarówno o własny komfort, jak i odpowiednie chłodzenie komputera. Oto kilka sposobów, które pozwolą przetrwać upały.
Jaka temperatura pracy?
Chłodzenie laptopów bywa często bagatelizowane, jednak jest to problem, który może przełożyć się bezpośrednio na awaryjność i wydajność sprzętu. Jeśli wydajność naszego komputera zauważalnie spadła, słyszymy intensywną pracę układu chłodzenia, obudowa nagrzewa się do bardzo wysokiej temperatury, występują problemy z wyświetlanym obrazem lub niespodziewane restarty, to najwyższy czas sprawdzić, czy komputerowi nie jest za gorąco. W Sieci znajdziemy bez liku programów diagnostycznych, jak choćby Core Temp, HWiNFO czy SpeedFan.
Coś dla komputera
Trudno przy tym zdefiniować dokładnie, ile to jest „za gorąco”, bo graniczne wartości są różne, a producenci wolą, nomen omen, dmuchać na zimne. W efekcie np. helpdesk AMD jako maksymalną bezpieczną temperaturę dla swoich procesorów podaje przedział 75-80 stopni Celsjusza, choć w specyfikacji znajdziemy zazwyczaj temperatury z przedziału 65-75 stopni. Nie jest to jednak reguła i tak np. stare, mobilne Semprony według producenta mogły znosić 95 stopni, a w specyfikacji Bulldozera FX-8120 widnieją zaledwie 62 stopnie (dane dla procesorów Intela można znaleźć na tej stronie).
Bezawaryjne działanie przy temperaturach znacznie wyższych od podanych przez producenta nie oznacza jednak, że laptop w roli piecyka to stan normalny i pożądany. Nawet jeśli bezpośrednio nie odczuwamy problemów, to wyższa temperatura przekłada się zarówno na żywotność podzespołów, jak i zużycie energii, a tym samym na czas pracy akumulatora.
Od czego zacząć?
Co może być przyczyną wysokiej temperatury? Jednym z problemów mogą być np. zasobożerne programy (często jest to szkodliwe oprogramowanie), działające bez naszej wiedzy w tle i wymuszające pracę sprzętu pod obciążeniem. Ten kłopot jest jednak zazwyczaj dość banalny i jego rozwiązanie sprowadza się do przeskanowania systemu programem antywirusowym.
Kolejnym krokiem powinno być sprawdzenie warunków pracy sprzętu. Jeśli laptop stoi w nasłonecznionym i słabo wentylowanym miejscu, to wyższe temperatury pracy czy nawet przegrzewanie się będą oczywistym następstwem.
Jedną z pierwszych czynności powinno być również sprawdzenie otworów wentylacyjnych, które muszą być odsłonięte, żeby zapewnić swobodną cyrkulację powietrza. Co istotne, z reguły w obudowie znajdują się co najmniej dwa zestawy otworów – oddzielnymi pobierane jest powietrze z otoczenia, a inne służą do wydmuchiwania ciepłego z wnętrza laptopa.
Łóżko nie jest najlepszym przyjacielem laptopa
Dlatego bardzo złym pomysłem jest korzystanie z laptopa np. w łóżku – postawienie sprzętu na kołdrze zapewnia skuteczną izolację termiczną i uszczelnia otwory wentylacyjne, więc wzrost temperatury jest gwarantowany. Dotyczy to również tych modeli, które w normalnych warunkach oddają część ciepła np. przez metalową obudowę.
Dobrym pomysłem jest wówczas zastosowanie np. specjalnego stolika. Jeden z modeli takiego gadżetu opisywaliśmy na łamach Gadżetomanii w artykule „Comfortable – stolik, który daje komfort [test]”.
Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na pewną ciekawostkę i niedopatrzenie projektantów Sony, którzy w modelu Vaio SB zaprojektowali obudowę tak, że otwarcie laptopa powodowało zasłonięcie otworów wentylacyjnych przez wychylony zawias.
Dmuchaj i smaruj, czyli podstawowy serwis układu chłodzenia
Sporym problemem może okazać się zapchanie układu chłodzenia. Laptop jest w praktyce filtrem pompującym przez siebie hektolitry powietrza wraz z unoszącym się w nim kurzem. Najprostszym rozwiązaniem jest przedmuchanie wnętrza urządzenia za pomocą sprężonego powietrza.
Warto przedtem poznać budowę laptopa, aby skierować strumień powietrza tak, by wydmuchiwał zgromadzony kurz, a nie wtłaczał go głębiej. Czyszczenie komputera z zewnątrz, choć wskazane, jest jednak tylko półśrodkiem. Lepsze rezultaty przyniesie samodzielne rozkręcenie sprzętu lub – gdy nie czujemy się na siłach – oddanie go do serwisu w celu wyczyszczenia.
Taka usługa kosztuje zazwyczaj kilkadziesiąt złotych. Dobrym pomysłem jest połączenie jej z wymianą pasty termoprzewodzącej na procesorze, co zapewni efektywniejsze odprowadzanie ciepła przez radiator. Zmiana na którąś z lepszych – np. Arctic Silver 5 – daje szansę na zmniejszenie temperatury nawet o około 5 stopni!
Broń ostateczna: podstawka chłodząca
Jeśli nasze dotychczasowe zabiegi nie przyniosły pożądanego skutku, konieczne może okazać sięgnięcie po broń ostateczną – podstawkę chłodzącą. W awaryjnych sytuacjach, gdy nie mamy takiej podstawki, a laptop nadmiernie się nagrzewa, pomocne może okazać się postawienie obudowy na niewielkich podkładkach i uniesienie jej w ten sposób nad blat biurka. W przypadku Della serii 35xx przyniosło to spadek temperatury o ok. 3 stopnie. Niby niewiele, ale liczy się każdy stopień, a koszt takiego rozwiązania jest zerowy.
To jednak tylko półśrodki. Najskuteczniejszym rozwiązaniem okazuje się zazwyczaj podstawka chłodząca. Wbrew pozorom podstawka podstawce nierówna i ostatnie, na co warto zwracać uwagę, kupując taki sprzęt, to jego wygląd czy dodatkowe funkcje. Po co nam podświetlenie i milion dodatkowych portów USB, jeśli laptop nadal się przegrzewa?
W dużym skrócie: powierzchnia, na której opiera się komputer, powinna być metalowa i perforowana, a dobrym pomysłem jest duży, wolnoobrotowy wentylator. Jeśli w podstawce zamontowane są mniejsze, kluczowa jest możliwość ich dowolnego rozmieszczenia. Szczegółowe informacje na temat wyboru optymalnego sprzętu znajdziecie w artykule „Podkładka chłodząca pod laptopa – w jaką warto zainwestować?”.
Coś dla użytkownika
Gdy zadbaliśmy już o komputer, warto z równą pieczołowitością zatroszczyć się o siebie. Nie będzie nic odkrywczego w stwierdzeniu, że najprostszym i najskuteczniejszym rozwiązaniem w lecie będzie porządny wentylator albo – jeszcze lepiej – klimatyzacja, zarówno ta w formie stałej instalacji, jak i mniej skutecznych, ale również przydatnych przenośnych klimatyzatorów. To jednak rozwiązania oczywiste.
Co jednak robić w sytuacji, gdy nie możemy skorzystać z takich udogodnień? Wbrew pozorom wcale nie jesteśmy na przegranej pozycji – oto gadżety na lato, dzięki którym nawet największy upał może stać się bardziej znośny.
Opaska Neck Buddy
Koszt: ok. 20 zł