Skymouse – kontroler obsługujący gesty. Pojawił się godny rywal dla Leap Motion?

Skymouse - kontroler, pozwalający na zastąpienie myszki gestami dłoni
Skymouse - kontroler, pozwalający na zastąpienie myszki gestami dłoni
Łukasz Michalik

15.07.2013 17:00, aktual.: 10.03.2022 12:03

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Czym zastąpić komputerową myszkę? Od czasu gdy Douglas Engelbart opracował prototyp tego urządzenia, przez lata powstało wiele alternatyw. Mimo to poczciwy gryzoń, choć ma już pół wieku, w wielu przypadkach wydaje się niezastąpiony. Na Kickstarterze pojawił się jednak bardzo ciekawy projekt Skymouse, zastępujący myszkę gestami dłoni użytkownika.

Czym zastąpić komputerową myszkę? Od czasu gdy Douglas Engelbart opracował prototyp tego urządzenia, przez lata powstało wiele alternatyw. Mimo to poczciwy gryzoń, choć ma już pół wieku, w wielu przypadkach wydaje się niezastąpiony. Na Kickstarterze pojawił się jednak bardzo ciekawy projekt Skymouse, zastępujący myszkę gestami dłoni użytkownika.

Pamiętacie, jakie wrażenie robił przed laty „Raport mniejszości”? Pokazany w tym filmie interfejs, dzięki któremu Tom Cruise obsługiwał komputer za pomocą gestów, wydawał się niezwykle futurystyczny, a przy tym bardzo intuicyjny i wygodny.

Minęło parę lat i filmowa fikcja stała się rzeczywistością. Pojawiło się wiele kontrolerów reagujących na ruchy użytkownika – od Kinecta, poprzez opisywaną na łamach Gadżetomanii koncepcję pilota iRing, po rozwiązania takie jak choćby Leap Motion.

Choć twórcy tego urządzenia podkreślają, że jest to przede wszystkim dodatek, a nie podstawowy sposób komunikowania się z komputerem, to coraz doskonalsze kontrolery wydają się nie tylko uzupełnieniem, ale godną uwagi alternatywą zarówno dla myszki, jak i dla interfejsu dotykowego. Dobrym przykładem może być film pokazujący obsługę Windowsa 8 właśnie za pomocą Leap Motion.

Leap Motion With Windows

Gadżet o nazwie Skymouse, który pojawił się na Kickstarterze, działa w podobny sposób. Co istotne, wymaga nałożenia na palce specjalnych nakładek, dzięki którym kontroler może śledzić nawet bardzo drobne ruchy użytkownika.

Takie rozwiązanie wydaje się – na pierwszy rzut oka – krokiem wstecz. Po co ktokolwiek miałby nakładać plastikowe pierścienie, gdy coraz doskonalsza technologia pozwala po prostu na śledzenie ruchów dłoni i palców? Pomysłodawca urządzenia, Eliott Ephrat, jest jednak przekonany, że Skymouse ma istotne atuty.

Z jednej strony jest to bardzo duża intuicyjność (a to, jak wiadomo, pojęcie względne), a z drugiej fakt, że urządzenie nie będzie wymagało żadnej konfiguracji, instalowania sterowników czy jakiegokolwiek oprogramowania. A zatem – pierścienie na palce, wtyczka do portu USB i ma działać. Dla klientów ważna może okazać się również cena wynosząca 70 dolarów, czyli o 10 mniej niż w przypadku Leap Motion.

Skymouse Preview

Skymouse, jak przystało na zamiennik, ma funkcje typowej myszki – obsługuje prawy, środkowy i lewy klik, scroll i ruchy kursorem. Aby rozpocząć produkcję Skymouse’a, Eliott Ephrat planuje zebrać 80 tys. dolarów, co – sądząc po dotychczasowym tempie zbiórki – wydaje się prawdopodobne.

Pojawia się jednak pytanie, jakie szanse na zaistnienie na rynku ma Skymouse. Sądzę, że taki kontroler – gdyby natychmiast pojawił się w sprzedaży – mógłby okazać się sukcesem, jednak każdy kolejny tydzień działa na jego niekorzyść. Planowana data rynkowej premiery Skymouse'a to jednak dopiero kwiecień 2014 roku.

Bardziej perspektywiczne wydają mi się rozwiązania, które nie będą wymagały żadnych dodatkowych akcesoriów, a do sterowania wystarczy dłoń użytkownika. Wygląda na to, że problem dostrzega również Eliott Ephrat. Zapewnił on, że pracuje nad wersją rozwojową swojego gadżetu, którą będzie można obsługiwać po prostu gestami dłoni.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)